Do tej pory tylko Koronowo rozpisało przetarg na opracowanie dokumentacji studialnej, konieczne do znalezienia się na liście rankingowej programu Kolej Plus. Czasu jest jednak coraz mniej, bowiem takie opracowanie powinno powstać najpóźniej do listopada.
W naszym regionie w ubiegłym roku aplikację do Kolej Plus złożyły również władze Żnina, były to dwie osobne aplikację na odbudowę ciągu Bydgoszcz – Szubin (z wykorzystaniem linii nr 356) – Żnin oraz modernizację linii kolejowej Żnin – Barcin – Inowrocław. Realizacja obu wariantów jest mało prawdopodobna, stąd też trzeba by się na któryś zdecydować. Z każdym dniem staje się jedna coraz bardziej prawdopodobny scenariusz, iż obie koncepcje przywrócenia Żnina na kolejową mapę Polski upadną.
Jak dowiedzieliśmy się w Urzędzie Miasta Żnina do tej pory nie zapadły żadne decyzje co do dalszych kroków, a mamy już połowę czerwca. W tej sprawie burmistrz Żnina planuje w najbliższych dniach naradę z udziałem sąsiednich samorządów, zaproszeni mają być też przedstawiciele Urzędu Marszałkowskiego.
Jak udało nam się ustalić, że jedną z głównych przyczyn braku postępów jest sceptyczne podejście pozostałych samorządów. Chociażby podbydgoska gmina Białe Błota przez którą przebiega linia nr 356 do Szubina, wyraziła brak zainteresowania.
Trzeba wyłożyć pieniądze bez pewności, że się zwrócą
Rządowy program Kolej Plus zakłada sfinansowanie inwestycji w 85% przez budżet państwa, ale pozostałe 15% muszą wyłożyć samorządy jako swój wkład. Nie jest powiedziane czy będzie to województwo, czy grupa samorządów.
O tym kto dostanie te 85% dofinansowania zdecyduje lista rankingowa, która ma powstać jesienią w oparciu o dokumentacje studialne. Zlecenie takiego studium jest zatem wymogiem, aby znaleźć się na liście rankingowej, ale nie daje to pewności otrzymania dofinansowania. Istnieje zatem ryzyko, że samorządy wyłożą środki na studium i będą na całym interesie stratne Koszt takiego studium zaczyna się od kilkuset tysięcy złotych, ale mogą to być też kwoty powyżej miliona.
W niektórych regionach Polski w znacznym stopniu koszty pokrywają samorządy wojewódzkie, u nas jest jednak polityka Urzędu Marszałkowskiego,że powinny to zrobić gminy i powiaty. Jeżeli większość samorządów gminnych i powiatowych w przebiegu danej linii nie zdecyduje się partycypować w tym przedsięwzięciu, to wówczas taka koncepcja najprawdopodobniej upadnie.
Z naszych informacji wynika, że koncepcja przywrócenia ciągu kolejowego Bydgoszcz – Szubin – Żnin jest odbierana w samorządach sceptycznie.