Spór Osielska z bydgoskimi wodociągami dotarł do sądu

Gmina Osielsko od kilku lat jest w sporze podległym Bydgoszczy Miejskim Wodociągom i Kanalizacji, Bydgoska spółka komunalna nie jest zadowolona z jakości ścieków jakie odprowadzane są Osielska i nakłada na gminę karę, wójt Wojciech Sypniewski twardo odmawia płacenia, w końcu sprawa trafiła do sądu.

Na co dzień Osielsko i Bydgoszcz blisko współpracują w ramach Stowarzyszenia Metropolia Bydgoszcz. Gdy 15 września z okazji 5-lecia działalności tej formuły współpracy samorządów odbyła się konferencja prasowa wójt Sypniewski napomknął, że jest taki problem, wyrażając nadzieję, zwracając się do prezydenta Bydgoszczy – Jestem przekonany, że ten problem się wkrótce rozwiąże.

 

Prezydent Rafał Bruski na te słowa się uśmiechnął, ale do sprawy na konferencji się nie odniósł. Na piśmie prezydent trzyma już jednak twarde stanowisko. Odpowiadając na interpelacje radnego Jarosława Wenderlicha prezydent Bruski informuje, że MWiK od wielu lat wskazuje na wysokie stężenie siarkowodoru w odprowadzanych z Osielska ściekach, które są z jednej strony szkodliwe dla zdrowia, a z drugiej działają niekorzystnie na infrastrukturę kanalizacyjną, a także mają prowadzić do uciążliwych zapachów dla mieszkańców przy Zamczysku i Dukielskiej, na co mają wpływać skargi. Miejskie wodociągi postanowiły od 2018 roku naliczać kary umowne za złą jakość ścieków. Znaleźć można publikacje medialne, w których wójt Wojciech Sypniewski odmawia płacenia tych kar. Na dzień 10 października łączna wysokość kar wyniosła blisko 1,1 mln zł plus odsetki za zwlokę. Miejskie Wodociągi i Kanalizacja złożyły przeciwko Osielsku sprawę do sądu.

 

Podnoszenie tego problemu przez wójta na wrześniowej konferencji najprawdopodobniej wynikało jednak z innej okoliczności. Miejskie wodociągi chcą zawrzeć z Osielskiem nową umowę, która najprościej mówiąc ma usprawnić rozliczanie za przekroczenie norm jakościowych, którą za niekorzystną uważają władze Osielska.

 

Na jakość ścieków w Osielsku wpływać ma duży odsetek ścieków przemysłowych, czyli także od placówek handlowo-usługowych. Bydgoskie wodociągi chcą nową umową wymusić na Osielsku podjęcie działań, na rzecz poprawy jakości ścieków. Na dzisiaj Osielsko nie ma alternatywy wobec dostarczania ścieków do instalacji MWiK.