Nieco uciążliwy remont płyty Starego Rynku



Oddana w połowie 2019 roku płyta Starego Rynku dla wielu okazała się ogromnym rozczarowaniem, a to za sprawą pojawiających się plam na kostkach. Patrząc na wcześniejsze wizualizację może pojawiać się niedosyt. Od tygodnia trwają pracę, które mają sprawić, że wizualnie wiele się poprawi, są one jednak nieco uciążliwe.

Prowadzone obecnie prace wywołują przede wszystkim hałas, który nieco pogarsza wrażenia z siedzenia np. w ogródku gastronomicznym. Nie jest to jednak też jakiś wyjątkowo głośny hałas, w praktyce nawet w głównych godzinach roboczych wiele krzesełek jest zajętych, natomiast po zachodniej stronie Starego Rynku dzieci bawią się w fontannach.

 

Wykonawca w chwili obecnej wymienia fugi, usuwa przy pomocy wysokiego ciśnienia wody stare fugi oparte na piaskach oraz epoksydach, a następnie fuguje nowym materiałem. Możemy zobaczyć , że część płyty ma już nowe fugi, natomiast we fragmencie będącym obecnie ,,na tapecie” brak fug. Źle dobrane fugi w swoim raporcie poruszyła chociażby Najwyższa Izba Kontroli – fugi na bazie piasków i epoksydów charakteryzujących się przepuszczalnością wody, przy nieprzepuszczalnej podbudowie, zamiast zastosowania rozwiązań o podobnym stopniu przepuszczalności wody  – czytamy w wynikach kontroli.

 

 

Na zdjęciu widzimy fragment Starego Rynku bez fug

 

Fragment z nowymi fugami

 

Zastosowanie fug przepuszczających wodę, przy podbudowie nieprzepuszczającej, zdaniem kontrolerów mogą transportować związki chemiczne z zapraw, które sprawiają, że na płytach powstaje osad. Kolejnym etapem, po zakończeniu wymiany fug, będzie gruntowe czyszczenie płyt.

 

[iframe width=”419″ height=”236″ src=”https://www.youtube.com/embed/a9ivEj064bA” title=”YouTube video player” frameborder=”0″ allow=”accelerometer; autoplay; clipboard-write; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture” allowfullscreen ]