Wprowadzone w piątek korekty rozkładów komunikacji miejskiej nie są przyjęte przez mieszkańców pozytywnie, ratusz tłumaczy to jednak wzrostem kosztów zarówno paliwa oraz zapowiadanymi wzrostami cen energii elektrycznej. Prezydent Rafał Bruski nie wyklucza nawet, że jak sytuacja się nie ustabilizuje to będą konieczne kolejne cięcia. Podobne problemy mają jednak też inne miasta, w sobotę swoje rozkłady korygował chociażby Poznań, dość niepewna sytuacja może pojawić się w Inowrocławiu, którego tabor opiera się o napęd elektryczny.
W lipcu, gdy doszło do buntu pracowników MZK, ze strony NSZZ Solidarność pojawił się postulat, aby rząd wsparł tarczą antyinflacyjną również spółki komunalne, które póki co były wyłączone z takiego wsparcia. Dyskusję o tym toczyły się w Solidarności już na szczeblu krajowym, z uwagi na fakt, że z identycznym problemem mierzą się też inne polskie miasta.
Do tego tematu wracamy w październiku, jak się dowiadujemy w Solidarności rozmowy zbliżają się ku finalizacji, wkrótce strona rządowa ma zaproponować pewne rozwiązania. Najprawdopodobniej będzie zwolnienie lub obniżenie spółek takich jak MZK z VAT-u. Wówczas MZK przy tej samej zapłacie za usługi od ZDMiKP, miałby do dyspozycji więcej środków.
