Tymi słowami prezydent Rafał Bruski określił tegorocznych laureatów Bydgoskich Autografów, którzy złożyli swoje pamiątkowe tablice na symbolicznej ulicy Długiej. W sobotę odbyła się uroczystość uczczenia w ten sposób redaktor Hanki Sowińskiej oraz rodziny Abramczyków, właścicieli firmy zajmującej się przetwórstwem ryb obecnej na rynkach całego świata.
Uroczystość rozpoczęła się od wejścia laureatów na ulicę Długą, których odprowadzili dwaj żużlowcy na motorach bydgoskiej Polonii oraz koszykarze Astorii – są to firmy sponsorowane przez firmę Abramczyk. Działo się to przy akompaniamencie orkiestry dętej z Zespołu Szkół Elektronicznych w Bydgoszczy. Znakiem symbolicznym rozpoczynającym właściwą część uroczystości było odegranie Hejnału Bydgoskiego na trąbce.
– Łączy ich jedno – wielki patriotyzm do naszego miasta, w różnych wymiarach – mówił o tegorocznych laureatach prezydent Rafał Bruski – Pani redaktor Hanka Sowińska przez wiele lat doszukiwała się tego co jeszcze było nieznane, promowała nasze miasto, promowała historię naszego miasta, doszukiwała się takich elementów, których nawet historycy nie mogli niekiedy znaleźć. Serdecznie gratuluje – mówił o pierwszej laureatce.
– Przykład jak można przez 30 lat konsekwencją, pracowitością, mądrością, przyjaźnią wzajemną i szacunkiem osiągnąć wielki sukces w biznesie – tak mówił prezydent o rodzinie Abramczyków – To nie jest lokalna firma, to jest o zasięgu międzynarodowym, w kilkudziesięciu krajach funkcjonująca.
– Rodzina nasza zamieszkała w Bydgoszczy u schyłku 50-tych lat, tak się zastanawiam jak to wszystko się zaczęło, jak ta nasza Bydgoszcz wyglądała w końcówce 50-tych lat, dziś kiedy przechadzamy się po ulicach to tak sobie myślimy, że dorastaliśmy i stawaliśmy się tym kim jesteśmy razem – Bydgoszcz i my razem zmieniamy się – mówił Czesław Abramczyk – Jesteśmy firmą globalną, ale to wszystko jest tutaj w Bydgoszczy, przyjeżdżają do nas ludzie ze świata i sobie spacerujemy – ostatnio mieliśmy delegację z Seattle, to nieprawdopodobnie uliczki w nocy, to nie mają ludzie czegoś takiego. Gdy powiem, że jest 600 lat historii tego miasta, to po prostu ludzi, Chińczyków czy kogoś, rozbraja.
Po raz pierwszy autografy przy ulicy Długiej odsłonięto w 2007 roku, przez te 15 lat pojawiło się ponad 50 laureatów.