Wydatki bieżące w 2023 roku w Inowrocławiu będą o blisko 3 mln wyższe o dochodów – wynika z projektu budżetu jaki przyjął zarządzeniem prezydent Ryszard Brejza. Sytuacja, gdy wydatki bieżące są wyższe od majątkowym zdarza się w Inowrocławiu po raz pierwszy od przynajmniej kilkunastu lat. Całościowy deficyt w 2023 roku planuje się jednak dość niewielki, bo tylko na poziomie 1 mln zł.
Sytuacja, gdy wydatki bieżące (czyli bez inwestycyjnych) są wyższe od dochodów jest niepokojąca. Obecnie samorządy znajdują się jednak w trudnym otoczeniu ekonomicznym, zmiany podatkowe wprowadzone przez rząd zmniejszyły przychody, do tego dochodzi inflacja i konieczność podnoszenia wynagrodzeń pracownikom ratusza i instytucji podległych, z uwagi na wzrost płacy minimalnej.
W tym trudnym budżecie przewidziano jednak 32 mln zł na wydatki majątkowe, czyli inwestycje. Ponad 4,6 mln kosztować będzie utwardzenie dróg osiedlowych: Jana Brzechwy, Stefana Knasta i odcinka Ewy Szenburg-Zarembiny – na te zadania Inowrocław otrzyma dotację z budżetu państwa. Ponad 3,6 mln zł Inowrocław przeznaczy też na wsparcie budownictwa mieszkanowiego. Ponad 15 mln zł zapisano na poszukiwania złóż geotermalnych, co jest kontynuacją zadania niezrealizowanego w roku bieżącym, tutaj również planowana jest dotacja zewnętrzna. 2 mln zł kosztować będzie dalsza modernizacja uzdrowiska.
Ostateczny kształt budżetu uchwalony zostanie przez Radę Miejską.