Sprawdzamy jak radny Tylicki głosował w kwestiach dotyczących kierowców

Sprawdzamy jak radny Tylicki głosował w kwestiach dotyczących kierowców

Byliśmy ostatnio świadkami jak radny Zdzisław Tylicki pomimo tego, że może się samodzielnie poruszać, wykorzystuje miejsca przeznaczone dla inwalidów, przez co parkuje w miejscach gdzie zwykły bydgoszczanin nie może, jednocześnie nie płaci za parkowanie. Radny w tej kadencji kilka razy decydował jednak o losie innych kierowców.

W październiku 2021 roku radny Tylicki głosował za podniesieniem opłat za parkowanie – koszt pierwszej godziny parkowania w podstrefie A wzrósł z 3 zł do 3,80 zł, natomiast w podstrefie B z 1,50 zł do 2,60 zł. Wzrosła też radykalnie opłata za brak biletu z 50 zł do 200 zł.

 

Tamta uchwała zmieniała jednak też obszar strefy płatnego parkowania, część podstrefy B stała się podstrefą A, czyli opłaty wzrosły tam jeszcze bardziej, natomiast zdecydowano się też poszerzyć podstrefę B o kolejne obszary miasta, czyli w praktyce wprowadzić tam opłaty za parkowanie.

 

Radny Tylicki głosował za.

 

W lutym bieżącego roku radny Tylicki wystąpił w programie ,,Rozmowa dnia” TVP3 Bydgoszcz poświęconej Park&Ride. Warto zacytować fragmenty tej audycji. W czasie dyskusji podnoszono kwestię, iż radni uchwalili (także głosem Zdzisława Tylickiego), że za pozostawienie samochodu na takim parkingu na przełomie godziny 1 i 2 w nocy trzeba się liczyć z opłatą dodatkową w kwocie 100 zł, radni PiS na sesji wnosili o zmniejszenie jej do 10 zł, co radny Tylicki skomentował: ,,Gdyby tej opłaty nie było, to korzystający z tego parkingu kierowcy, zostawiali by samochody jak na parkingu zwykłym i nie musieliby zabierać tego samochodu do 2 w nocy.”

 

Odnosząc się do propozycji PiS obniżenia opłaty do 10 zł:

 

,,10 zł to nie byłaby żadna opłata, korzystali by nie jak z Park&Ride ale jak z parkingów miejskich osiedlowych, a tak to by obligowało – przyjeżdżają dwóch, trzech, czterech samochodem i korzystają komunikacją miejską”.

 

Radny, który zaczął sugerować korzystanie z komunikacji miejskiej – oczywiście innym, bo nie sobie – w tej audycji wygłosił też kilka mądrości o jej funkcjonowaniu: ,,Przy tej komunikacji miejskiej jaka jest realizowana teraz po oszczędnościach już spóźnień autobusów i tramwajów nie ma”.

 

Radny podzielił się też refleksją na temat korków w mieście: ,,Za chwilę na jednego mieszkańca będzie przypadał jeden samochód” (od redakcji: radny w oświadczeniu majątkowym ujawnia, że sam posiada dwa).

 

Reasumując: Radny chętnie decyduje o losie innych kierowców, a także dużo ma do powiedzenia kto ma jak korzystać z parkingów i gdzie przesiadać się do komunikacji miejskiej, sam jest jednak ponad tym, bo go te reguły nie dotyczą. W myśl starego powiedzenia: To co wolno wojewodzie to nie chłopu na zagrodzie.