Marginalizująca region wizja kolei dużych prędkości kontra utopijna wizja marszałka (analiza)

Marginalizująca region wizja kolei dużych prędkości kontra utopijna wizja marszałka (analiza)

Rząd chce zrealizować koncepcję budowy szybkich kolei, która omija najważniejsze miasta województwa kujawsko-pomorskiego, z tego powodu trudno się dziwić marszałkowi województwa oraz Sejmikowi Województwa, iż krytykują ten przebieg. Koncepcja proponowana przez marszałka Piotra Całbeckiego wydaje się poprawna jedynie politycznie, bowiem z uwagi na koszty jej realność realizacji, niezależnie od tego kto będzie rządził Polską, jej szansa na realizację jest niewielka. Podsumowaniem niniejszej analizy będzie prezentacja naszej kontrpropozycji.

 

Rządowa koncepcja zakłada budowę przez kujawsko-pomorskie nitki w relacji CPK – Trójmiasto, z planowanymi wybranymi (nie wszystkimi) postojami pociągów jedynie w Grudziądzu. Włocławek, Toruń i Bydgoszcz miałyby być skomunikowane z tą nitką istniejącą linią kolejową nr 18, która przejść ma modernizację, choć z uwagi na geometrię torów będą one niewielkie. Rządowa koncepcja przewiduje również modernizację ciągu od Bydgoszczy do Piły oraz budowę nowej linii z Nakła nad Notecią w kierunku na Kołobrzeg.

 

Koncepcja marszałka

Marszałek na spotkaniach z samorządowcami rządową wizję nieco modyfikuje, bowiem pada hasło, że z uwagi ograniczenia dotyczące linii kolejowej nr 18 konieczna jest budowa nowej linii kolejowej, która skomunikuje Włocławek, z Toruniem i Bydgoszczą oraz wydłużenie zachodniego ciągu od Piły w kierunku Szczecina. O ile postulaty dotyczące Szczecina pojawiały się też w Bydgoszczy, bowiem rządowa koncepcja przewiduje skomunikowanie Szczecina z CPK i Warszawą przez Poznań, co ma pozwolić dojechać do Warszawy po wszystkich inwestycjach 3 godziny i 45 minut. Gdyby kompleksowo podejść do modernizacji ciągu Piła – Szczecin, to można by uzyskać dla Szczecina krótszy czas przez Bydgoszcz. Sporo czas podróży skróciłaby elektryfikacja odcinka Piła – Krzyż, co przekłada się na czasochłonną konieczność wymiany lokomotyw. Szczecin zyskałby dzięki temu też lepsze skomunikowanie z Trójmiastem, bo obecnie podróż pomiędzy tymi miastami portowymi trwa ponad 5 godzin, a możliwe byłoby zejście sporo poniżej 4 godzin.

 

Pozostała część pomysłu marszałka to jednak utopia, bowiem rozumieć można, że politycznie dobrze brzmi pomysł, aby w CPK były cztery największe miasta województwa, przy czym takich luksusów nie mają znacznie bardziej zaludnione województwa jak chociażby dolnośląskie. Jest to zatem jedyne dobre działanie ale na użytek wewnątrz wojewódzki.  Przedraża to znacząco koszty, których niezależnie kto będzie rządził Polską nie będzie ponosił.

 

Linia przez Grudziądz nie jest potrzebna

Z dzisiejszej propozycji rządu najbardziej cieszą się politycy z Grudziądza, to miasto znajdujące się trochę na uboczu głównych szlaków kolejowych znajdzie się w głównej nitce, choć trzeba dodać też, że nie wszystkie pociągi według spółki CPK będą się tam zatrzymywały, więc sukces jest połowiczny. Żeby zmienić pozycję Grudziądza na mapie kolejowej wystarczyłyby elektryfikacja krótkiego odcinka linii kolejowej nr 208, który komunikowałby to miasto z Laskowicami Pomorskimi.

 

Jakiś czas temu cytowaliśmy krytyczną ocenę wyrażoną w artykule naukowym przez Tadeusza Wójcickiego, który wyrażał zdziwienie planami budowy ciągu CPK – Grudziądz – Trójmiasto, gdy w bliskim sąsiedztwie znajduje się linia nr 9 relacji Trójmiasto – Iława – Warszawa, która już dzisiaj częściowo spełnia kryteria linii dużych prędkości. Tańszym rozwiązaniem byłaby jej modernizacja, aby zapewnić dostępność Gdańska do Warszawy w czasie do 2 godzin.

 

Wójcicki wskazuje natomiast na potrzebę budowy szybkiej kolei z Warszawy do Bydgoszczy, również jest on zwolennikiem, aby z Bydgoszczy ciąg był dalej trasowany na Szczecin. W przyjętej przez rząd PO – PSL Koncepcji Przestrzennego Zagospodarowania Kraju 2030, wskazywano właśnie na przebieg szybkiej kolei przez Bydgoszcz. Można oprzeć się częściowo na koncepcji rządowej pomiędzy CPK i Włocławkiem, dalej do rozważenia pozostaje czy poprowadzić linię na Inowrocław (do tej pory Włocławek i Inowrocław nie mają skomunikowania linią kolejową), skąd do Bydgoszczy można by dojechać zmodernizowaną linią nr 131 (opracowano już studium pod modernizację do prędkości 200 km/h). Można owszem też rozważać na przebiegu bliższym Toruniowi, tylko żeby utrzymać mimo wszystko status szybkiej kolei, stację dla obsługi Torunia należałoby ulokować po południowo-wschodniej części poligonu, z przesiadką na skrzyżowaniu z linią kolejowa nr 353. Wariant przez Inowrocław wymagałby rozwiązania dodatkowego problemu, bowiem pociągi wjeżdżające na Bydgoszcz Główną linią nr 131 musiałyby zawracać jeżeli miałyby jechać dalej na Nakło. Jednym z rozwiązań mogłoby być skierowanie tych pociągów w Nowej Wsi Wielkiej na Emilianowo.

 

Nasza koncepcja

Opierając się na planach funkcjonujących już w przeszłości oraz na analizie Tadeusza Wójcickiego można zaproponować następujący przebieg CPK w kujawsko-pomorskim:

– Budowę linii dużych prędkości z Warszawy przez Płock i Włocławek do Bydgoszczy (z możliwym wykorzystaniem linii nr 131 na odcinku Inowrocław – Bydgoszcz);
– Modernizacja ciągu Bydgoszcz Główna – Nakło – Piła – Krzyż – Szczecin;
– Budowa linii Nakło nad Notecią – Okonek;
– Elektryfikacja odcinka Grudziądz – Laskowice Pomorskie linii kolejowej nr 208;

Dla poprawy skomunikowania w relacji Warszawa – Gdańsk modernizacja linii nr 9, która już częściowo spełnia standardy dla dużych prędkości.