Szef Gabinetu Prezydenta RP Paweł Szrot mówi, że swoją pracą chce zasłużyć na zaufanie bydgoszczan

Szef Gabinetu Prezydenta RP Paweł Szrot mówi, że swoją pracą chce zasłużyć na zaufanie bydgoszczan

Dużym zaskoczeniem okazał się kształt listy Prawa i Sprawiedliwości, którą otworzy prezydencki minister Paweł Szrot, który większych związków z Bydgoszczą do tej pory nie miał. W udzielonym nam wywiadzie mówi, że nie będzie uciekał przed słowem ,,spadochroniarz”, ale zamierza swoją pracą zapracować na uznanie mieszkańców regionu.

 

Rozmowę z szefem gabinetu prezydenta Andrzeja Dudy przeprowadziliśmy tuż przy zabytkowej śluzie obok działającej Śluzy Miejskiej.

 

– Władze partyjne, Komitet Polityczny i Pan Prezes Jarosław Kaczyński tak zdecydowały. Rozmawiałem z prezydentem Andrzejem Dudą, zgodził się, wspiera mnie w mojej decyzji. Bydgoszcz to piękne miasto, okręg bydgoski to wspaniały region, zdecydowałem się podjąć to wyzwanie – mówił minister Paweł Szrot.

 

Jak przyznał od słowa spadochroniarz nie zamierza uciekać, ale – Mogę powiedzieć jedno – mogę zupełnie szczerze powiedzieć, że byłem prawą ręką śp. premiera Przemysława Gosiewskiego, jego rodzina pochodziła z Podlasia, urodził się w Darłowie na Pomorze Zachodnim, studiował w Gdańsku, całe życie zawodowe i polityczne spędził w Warszawie, kiedyś pojawił się w regionie, z którym niewiele go wcześniej łączyło – w województwie świętokrzyskim. Tam został parlamentarzystą, przez wiele lat ten region reprezentował w Sejmie, on oczywiście już nie żyje, zginął w katastrofie smoleńskiej, ale skończyło się to tym, że tam stoją jego pomniki i upamiętniają go tablice pamiątkowe. Zrobił tyle dla regionu, że ludzie mówią o nim cały czas z wdzięcznością.

 

Historia bydgoskich wyborów zna jednak przypadki ,gdy lider listy będący spadochroniarzem nie zdobywał mandatu, tak było w 2014 roku, gdy były minister finansów Jan Vincent Rostowski przegrał z kujawsko-pomorskiego wybory do Parlamentu Europejskiego – Nie boję się tego. Myślę, że przekonam bydgoszczan. Myślę, że to czego nauczyłem się od swojego śp. szefa Przemysława Gosiewskiego pozwoli mi dobrze służyć i miastu i regionowi.

 

Na pierwszej konferencji prasowej, minister Szrot zapowiedział poruszenie tematu reparacji, których duża część z uwagi na zbrodnie niemieckie, miałaby trafić do Bydgoszczy. W Bydgoszczy to nie zostało przyjęte jednak ze zbytnim entuzjazmem – Niemcy wypłaciły ostatnio reparację po stu latach afrykańskiemu państwu Namibii, gdzie w okrutny sposób na początku XX wieku niemieccy kolonizatorzy spacyfikowali miejscowe plemiona. Po stu latach te reparacje zostały wypłacone. Dlaczego wymordowanie kilku tysięcy członków plemion Namibijskim miało by być rekompensowane przez Niemcy, a milionów Polaków nie. To jest pytanie na które Niemcy muszą sobie też odpowiedzieć – argumentuje minister Szrot.

 

 

– Tutaj jest mocno rozwinięty przemysł, flagowym przedsiębiorstwem jest bydgoska PESA (…) Pamiętajmy, że PESA została dofinansowana dużymi środkami publicznymi w ostatnich latach, na takie wsparcie powinny też liczyć inne przedsiębiorstwa – zapowiada kierunki swoich działań jako parlamentarzysty minister Szrot, dla którego ważne będzie też wspieranie szybkiej budowy drogi S-10 – Trzeba je monitorować i w miarę możliwości przyśpieszać, tak samo jak włączenie Bydgoszczy do szybkich kolei, która będzie się rozwijać wokół Centralnego Portu Komunikacyjnego.

 

Czy przebieg CPK to już sprawa zamknięta?

Gdy minister poruszył sprawę szybkiej kolei, nie sposób było nie zapytać o obawy które wyraziła nawet bez jednego głosu sprzeciwu Rada Miasta Bydgoszczy, iż szybka kolej ominie Bydgoszcz – Trzeba się przyjrzeć lokalizacji tej linii, przyjrzeć się rozwiązaniom transportowym centrum miasta, znam ministra infrastruktury Andrzeja Adamczyka, współpracuję z nim od lat, tak samo jak Marcina Horałę który odpowiada z kwestię dotyczące CPK. Jeśli PiS wygra i rząd będzie kontynuowany, to będzie mi łatwiej te sprawę rozwiązać z korzyścią dla Bydgoszczy. Jeżeli opozycja utworzy rząd nie będę składał rąk, tylko będę aktywnie działał. Potrafię rozmawiać ze wszystkimi – zapowiada polityk.

 

Szrot uważa też, że należy spróbować odwrócić błędne decyzje z czasów PO, likwidujące stacjonującą w Bydgoszczy bazę lotniczą – Rząd Platformy Obywatelskiej zamykał tutaj jednostki wojskowe, trzeba to odwrócić. Niebo nad Bydgoszczą powinno być bezpieczne, to jest centralna Polska, dlatego należy tutaj rozwinąć i wrócić do tradycji lotniczych.

 

Na koniec poruszyliśmy też temat Zachemu, zdaniem ministra uchwalona niedawno ustawa to ważny krok, ale – Same przepisy nie pomogą, trzeba jeszcze postawy ludzi, urzędników, instytucji. Zadaniem parlamentarzystów z Bydgoszczy powinno być troszczenie się o to.

 

Więcej do obejrzenia w wywiadzie.

 

[iframe width=”419″ height=”236″ src=”https://www.youtube.com/embed/4t20m76a4c4?si=eMYDJzmIjd73rgDo” title=”YouTube video player” frameborder=”0″ allow=”accelerometer; autoplay; clipboard-write; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture; web-share” allowfullscreen ]