Jednym z benefitów bycia radnym, o którym się zbyt często nie mówi, jest ustawowy brak możliwości zwolnienia radnego bez zgody samorządu, w który radny zasiada. Inowrocławski radny Marcin Wroński jest jednym wicedyrektorów Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa. KOWR zwrócił się do Rady Miejskiej w Inowrocławiu z prośbą o wyrażenie zgody na zwolnienie Wrońskiego z tej funkcji.
Tym tematem Rada Miejska zajęła się na poniedziałkowej sesji. Radny Wroński był na sesji nieobecny.
– Powstał nowy rząd i jest nowy minister rolnictwa. Nie można się dziwić temu, że nowy minister nie chce współpracować z osobami, które wcześniej tworzyły te struktury. Daleki jestem od oceny kwalifikacji, kompetencji i doświadczenia zawodowego radnego, natomiast nie dziwię się, że chce taką zmianę wprowadzić, chociażby z tego powodu, że nie może mieć zaufania do pana radnego Wrońskiego i jego umocowania politycznego – skomentował w czasie obrad wniosek pełniący obowiązki prezydenta Inowrocławia Wojciech Piniewski.
W głosowaniu Rada Miejska była już niemal jednomyślna w wyrażeniu zgody – przy 15 głosach za i tylko 1 przeciwko radnego Jana Gaja oraz wstrzymującym Jarosława Mrówczyńskiego. Radni klubu PiS byli obecni na sali, ale nie wzięli udziału w tym głosowaniu.
KOWR planuje też wymianę kierownictwa w regionie
Z funkcji wicedyrektora KOWR odwołany został już Wojciech Kędzia związany z naszym regionem, dość mocno zaangażowany w projekt Terminalu Intermodalnego Bydgoszcz-Emilianowo.
Jeżeli chodzi o bydgoski oddział terytorialny KOWR tutaj dyrektorem jest radny wojewódzki Michał Krzemkowski, a jego zastępcą inny radny wojewódzki Marek Witkowski. Według naszych informacji, na najbliższej sesji (jeszcze nie zwołanej) ich losem zajmie się Sejmik Województwa, który podobnie jak w przypadku Wrońskiego musi wyrazić zgodę.