Brednie o pandemii i milionowe dotacje. Trzecia Droga w natarciu na Radę Miasta



Brednie o pandemii i milionowe dotacje. Trzecia Droga w natarciu na Radę Miasta

– To jest skandal! – tak w mediach społecznościowych komentowała nasz artykuł o przyznaniu ponad 110 tys. przez Kancelarię Premiera z wolnej ręki fundacji Będziem Polakami na pomoc uchodźcom, radna Joanna Czerska-Thomas, która kandyduje na prezydenta – Codziennie pomagamy ponad 100 osobom – dajemy im żywność, środki higieny, a dzieciom zabawki czy wózki dla najmłodszych. Część naszej ekipy wyjeżdża w głąb Ukrainy, by tam pomagać na miejscu. I wszystko to społecznie – bez dotacji, a jedynie dzięki pomocy wielu ludzi i firm – za co ogromnie dziękujemy. Zdaniem radnej, gdyby dać 150 tys. zł organizacjom, z którymi współpracuje to można by przez 8 miesięcy pomagać 15 tys. osób.

 

W niedzielę po prezentacji list Trzeciej Drogi dowiedzieliśmy się, że wiceprezes Będziem Polakami Karol Kwiatkowski, według naszych informacji jedna z bardziej decyzyjnych osób w tej organizacji będzie kandydatem Trzeciej Drogi do Rady Miasta. Na konferencji trzymał tabliczkę z napisem ,,Joanna Czerska-Thomas. Idzie nowe. Polska2050”. Kwiatkowski będzie kandydował do Rady Miasta z tego samego okręgu co Czerska-Thomas, czyli teoretycznie jest taka możliwość, że jeżeli Czerska-Thomas zrobi bardzo dobry wynik do Rady Miasta, ale zostanie prezydentem (czyli mandatu radnej nie obejmie) to radnym może zostać właśnie Kwiatkowski. Zanim przybliżymy jednak tę postać bliżej warto zajrzeć do posłanek z partii Razem.

 

Razem interpelowało w sprawie finansowania ,,antyszczepionkowców”

17 marca 2021 roku cztery posłanki partii Razem złożyły interpelację – Ze środków Narodowego Instytutu Wolności realizowanych jest wiele projektów. Ze wsparcia korzystają m.in. portale internetowe lub organizacje je prowadzące. Jedną z nich jest Fundacja „Będziem Polakami”, która tworzy portal NaszaPolska.pl. Na stronie tej, głównie za sprawą byłego posła Pawła Skuteckiego, pojawiają się artykuły związane z pandemią COVID-19. Z reguły są to powielenia fake newsów na temat pandemii, jakich pełno na antyszczepionkowych i antyepidemicznych stronach.

 

Wicepremier Piotr Gliński wówczas temat można delikatnie ocenić olał. Działacze Razem również idą do Rady Miasta u boku Kwiatkowskiego z Będziem Polakami. W okręgu nr 2 o to, aby Trzecia Droga miała mandat będzie pracować kandydat Adam Hoffman.

 

Referendum, straszenie szczepionkami, poseł Braun i dotacje

Będziem Polakami w latach 2018-2022 z Narodowego Instytutu Wolności otrzymało ponad 1,1 mln zł. W roku 2023 doszło do tego kolejne 351 tys. zł. Na 2024 rok Bedziem Polakami do NIW wystąpiło o kolejne środki – kwoty na tym etapie nie ujawniono. Konkurs miał być rozstrzygnięty na początku roku, ale przyjście nowego premiera sprawiło, że procedurę wstrzymano i zarządzono audyt wydatków z lat poprzednich. Fundacja Będziem Polakami za pieniądze z dotacji utworzyła portal, na którym w czasie pandemii szczepionki Pfizera, Moderny i Astry Zeneci przedstawiano od złej strony. Można było odnieść wrażenie, że wręcz straszono nimi. Były poseł Paweł Skuteki wraz z Karolem Kwiatkowskim wydali (przez Będziem Polakami) książkę ,,Covid1984 największy polski nielegalny eksperyment medyczny”, data 1984 miała odwoływać do słynnego dzieła Orwella. W ramach prezentacji tej książki Kwiatkowski twierdził, że w interesie koncernów jest wciskanie drogich leków zamiast tanie amantadyny – Ten lek jest za tani, on kosztuje w aptece chyba 20 zł, ten drugi lek którego kuracje są kosztuje 10 tys. zł, to jest odpowiedni lek dla koncernów farmaceutycznych. Lek za 20 zł – za ile byśmy wyleczyli wszystkich Polaków? 38 x 20 – 70 mln.

 

Badania naukowe jednoznacznie wykluczyły lecznicy wpływ amantadyny na leczenie COVID-19. Można jednak odnieść wrażenie, że bardziej chodziło na budowaniu mitu jakiegoś spisku koncernów farmaceutycznych.

 

 

 

Kwiatkowski i Skutecki w duecie działali jednak znacznie dłużej – w 2017 roku wyszli z inicjatywą przeprowadzenie referendum w sprawie odwołania Rafała Bruskiego przed upływem kadencji. Tamten zryw zakończył się jednak porażka, bowiem nie zebrano wymaganej ilości podpisów.

 

Wspomnieć trzeba o jeszcze jednej inicjatywie – w 2019 roku założyli wraz z żoną Skuteckiego Klaudią Śmigielską-Skutecką Stowarzyszenie Artykuł 32. Cała trójka stanowiła jego zarząd. Stowarzyszenie na Facebook-u straszyło telefonią 5G, wnioskowało też do wojewody, aby ten unieważnił uchwałę Rady Miasta Bydgoszczy, która zakładała dodatkowe punkty dla zaszczepionych dzieci. Wojewoda Mikołaj Bogdanowicz odrzucił ich żądanie. Stowarzyszenie rozwiązano w połowie 2023 roku.

Cała trójka miała polityczne korzenie w Kukiz15, z którego Skutecki był posłem w latach 2015-2019. Wtedy teoretycznie ich drogi polityczne się rozeszły – Śmigielska-Skutecka poszła wraz z częścią działaczy Kukiz15 do PSL, natomiast Skutecki i Kwiatkowski weszli we współpracę z Konfederacją. Skutecki w prawyborach ubiegał się nawet o byciem kandydatem na Prezydent RP, ale uzyskał jedno z niższych poparć. Obaj zostali asystentami społecznymi posła Grzegorza Brauna. W 2022 roku Skutecki dołączył do Solidarnej Polski.

 

Śmigielska-Skutecka jako dyrektor biura byłego posła Dariusza Kurzawy została szefową bydgoskiego PSL. Karol Kwiatkowski na liście Trzeciej Drogi znalazł się z rekomendacji PSL. Paweł Skutecki pisuje obecnie na Tygodniku Bydgoskim.

 

Kocopały opowiadane uchodźcom na temat prawa pracy

W 2022 roku Będziem Polakami, gdy Skutecki należał już do Solidarnej Polski otrzymało z Kancelarii Premiera 110 tys. zł na działania wobec uchodźców z Ukrainy. W ramach tej dotacji prowadzono dla uchodźców szkolenia. Paweł Skutecki szkolił Ukraińców z polskiego prawa pracy – Umowa o pracę jest najbardziej bezpieczna, natomiast najwięcej pieniędzy trzeba oddawać państwu, najwyższe podatki, najwyższe obciążenia składek ZUS – opowiadał, wcielając się w rolę doradcy podatkowego – Blisko połowę waszego wynagrodzenia tak naprawdę zabierze państwo – przestrzegał przybyszów –  Nieco korzystniejszą formułą jest umowa zlecenie – tłumaczył dalej – Z umową zlecenie jest ten problem, że można bez większego problemu ją rozwiązać, można was wyrzucić z pracy z dnia na dzień, bez większych konsekwencji. Teraz od umów zlecenie pracodawca płaci ZUS, podatek dochody w Polsce teraz płaci niewiele osób, bo kwota wolna od podatku wzrosła. Natomiast wszystkie składki ZUS zostaną zabrane.

 

Najdelikatniej mówiąc było to wprowadzanie w błąd, bowiem umowa zlecenie nie jest mniej kosztowną w składkach niż o pracę, a nawet niekiedy wypłata na rękę może być niższa – Trzecią formułą jest umowa o dzieło, powinno się ją zawierać, gdy pracownik tworzy jakieś dzieło, któremu przysługują prawa autorskie (…) Umowy o dzieło są o tyle dobre, że połowa kosztów jest jest nieopodatkowania, najkorzystniejsza formuła dla pracownika – opowiada dalej Skutecki.

Gdy opisaliśmy tamto szkolenia, to wiceprzewodnicząca Rady Miasta Joanna Czerska-Thomas użyła zwrotu, że jest to skandal.