Komu przeszkadzał warzywniak?



Komu przeszkadzał warzywniak?

Od kilku tygodni w okolicach Placu Poznańskiego nie mieści się już warzywniak, który funkcjonował w tym miejscu, co pozwala twierdzić, że byli klienci i interes się kręcił. Można było kupić świeże warzywa, czyli nie była to w żaden sposób działalność uciążliwa dla wizerunku miasta. Patrząc od strony estetyki – dzisiaj gdy już nie ma tego pawilonu to miejsce wcale nie wygląda lepiej.

 

Kto zlikwidował warzywniak? Samorządowcy. Jego likwidacja wynikała z uchwały o Parku Kulturowy Stare Miasto, z której wynika, że na obszarze ochrony krajobrazowej nie mogą funkcjonować pawilony i kioski handlowe – za wyjątkiem kwiaciarni i punktów z gazetami.

 

Zdjęcie z października

 

Sama idea wprowadzenia Parku Krajobrazowego wydawała się dobra, bowiem chodziło np. o pozbycie się z przestrzeni będącej wizytówką Bydgoszczy np. bud z majtkami, czy inną tanią odzieżą. I to się udało. Tylko czy warzywniak oddalony od Starego Rynku był problemem? Dzisiaj odpowiadanie na to pytanie nie jest już aż tak istotne, bowiem jesteśmy już po fakcie. Jest to na pewno temat do refleksji jakie skutki niesie uchwalane prawo lokalne.