We wtorek na terenie 56 Bazy Lotniczej w Inowrocławiu szef polskiego MON wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz z rządem Stanów Zjednoczonych na dostawę 96 śmigłowców bojowych AH-64E Apache produkowanych przez Boeinga. Polska armia ma być drugą z największą ilością Apachy po Amerykanach. Miejsce podpisania umowy nie jest przypadkowe, bowiem polskie Apache będą stacjonowały m.in. w Inowrocławiu. Kontrakt opiera na około 10 mld dolarów, jest to zatem potężna kwota.
– To umowa, która zmienia oblicze lotnictwa, zmienia oblicze funkcjonowania polskiej armii i stanowi element dopełnienia zakupów, które się dokonują. Filozofia funkcjonowania polskich sił zbrojnych, to jest współdziałanie, to jest integracja. Nie mogą wojska pancerne funkcjonować bez dobrego rozpoznania, nie mogą funkcjonować dobrze bez śmigłowców. Nie mogą funkcjonować dobrze bez dronów, bez sił powietrznych. To wszystko jest systemem naczyń połączonych i współdziałania. Jesteśmy odpowiedzialnym rządem i zdajemy sobie sprawę z tego, jakie decyzje podejmujemy i co jest dzisiaj najważniejsze. Nie ma sprawy ważniejszej niż pokój. To jest dla polityków zadanie bezwzględnie konieczne. Wojsko ma być gotowe do wojny, do obrony, jeżeli taka przyszłaby konieczność. Politycy mają robić wszystko, żeby pokój panował, żeby pokój zwyciężył. To jest nasza misja, to jest w ogóle misja cywilizowanych narodów. To nas łączy ze Stanami Zjednoczonymi. Umiłowanie pokoju, umiłowanie wolności, umiłowanie sprawiedliwości, umiłowanie demokracji. To są wspólne wartości, które same się nie obronią. Wartości ze swej nazwy i ze swych atrybutów nie bronią się siłą swoich argumentów. Bronią się siłą swego społeczeństwa, siłą sojuszy i siłą swej armii – mówił minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz.
Apache będą służyć w 1 Brygadzie Lotnictwa Wojsk Lądowych, w skład której wchodzą bazy lotnicze w Inowrocławiu, w Malborku i Świdniku. Nie byłoby tej umowy bez zgody amerykańskiego Kongresu. Decyzje w tej sprawie przyśpieszyły po rosyjskiej agresji na Ukrainę w 2022 roku. Część polskich pilotów przeszła już przeszkolenie u Amerykanów. Amerykańska armia udostępniła też kilka śmigłowców Polakom ze swoich zasobów.
Poprzedni minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak w mediach społecznościowych zarzuca, że umowę podpisano tak późno – Straciliśmy niemal rok przez napięcia wewnątrzkoalicyjne. Ta niezwykle ważna umowa mogła być podpisana już dawno.
Wcześniej podpisano trzy polsko-amerykańskie umowy w ramach offsetu.