KOWR mota się z Emilianowem. Najlepiej jakby ktoś inny dokapitalizował spółkę

Emilianowo

Na najbliższy czwartek zaplanowano kontynuację walnego wspólników spółki Terminal Intermodalny Bydgoszcz-Emilianowo, tak naprawdę nikt nie wie czego się spodziewać tym razem, w grze są trzy scenariusze: pozytywna decyzja o dalszym działaniu spółki, decyzja o jej likwidacji lub odroczenie podjęcia decyzji o kolejne tygodnie, co nie jest dobrym rozwiązaniem z uwagi na kończące się pieniądze.

Przed walnym zebranie zaplanowanym na 31 lipca Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa, czyli główny udziałowiec w spółce Terminal Intermodalny Bydgoszcz-Emilianowo skierował do Województwa Kujawsko-Pomorskiego pismo sugerujące, że to ten samorząd powinien dokapitalizować spółkę. Ten fakt ujawniono kilka dni temu na jednej z komisji sejmikowych. Być może fakt, że do 31 lipca województwo nie było zdeklarowane w tej sprawie sprawiło, że KOWR postanowił odroczyć walne do 29 sierpnia.

Województwo podeszło do oferty sceptycznie, bo decyzja o dokapitalizowaniu spółki która nie wiadomo czy będzie dalej istnieć mogłaby być odebrana jako niegospodarność publicznymi pieniędzmi. Radni opozycji, z którymi rozmawiałem, maja podobne zdanie co marszałkowie – najpierw KOWR musi poprzeć uchwałę o dalszym istnieniu spółki, której poparcie zadeklarowali Bydgoski Park Przemysłowo-Technologiczny i PKP SA, a dopiero potem można rozmawiać o włączaniu się kapitałowym województwa. Raczej w tym kierunku, apelu aby najpierw KOWR dał zielone światło dla spółki, będzie zmierzać stanowisko Województwa Kujawsko-Pomorskiego.

Zainteresowane dokapitalizowaniem spółki mogą być też inne podmioty, mówi się coraz więcej o Polskim Funduszu Rozwoju czy Agencji Rozwoju Przemysłu, ale na to potrzeba czasu, zatem najpierw musi zapaść decyzja o dalszym istnieniu spółki.

Czy zapadnie? Patrząc na powściągliwość i zamieszanie, to tego chyba nikt nie wie.