Nowe oblicze Rybiego Rynku w formie placu z kompasem pokazywaliśmy już pod koniec listopada, w ostatnich dniach ta część inwestycji została już oficjalnie zakończona i każdy mieszkaniec może swoimi stopami stąpać po ,,Róży Wiatrów”. Dodatkową atrakcją po zmroku są efekty świetlne. W planach jest już jednak drugi etap, są też nadzieje, że to miejsce będzie tętnić życiem.
Na razie ktoś może zarzucić, że brakuje roślinności. Wynika to jednak z zimy, na wiosnę planowane są nasadzenia. W planach są też eleganckie latarnie, które będą nawiązywać do historycznych latarni gazowych. Prezydent Rafał Bruski ma ambicję, aby postawić przynajmniej replikę znanego z historycznych pocztówek żurawia portowego. Menedżer Starego Miasta i Śródmieścia Maciej Bakalarczyk zapowiada, że pojawi się też rzeźba śledziarki.
Miejsce dawnego parkingu zmieniło zatem swoje oblicze nie do poznania. Być może uda się sprawić, że będzie ono tętnić życiem, a do tego potrzeba konkretnych wydarzeń. Za kulisami słychać wiele głosów, że na przyszłorocznym jarmarku świątecznym Rybi Rynek powinien odegrać ważną rolę.