Łukasz Łada na co dzień jeździ na linii autobusowej nr 59. 1 listopada ZDMiKP dla lepszej obsługi cmentarzy uruchomił dodatkowe linie specjalne i Ładzie przyszło obsługiwać linię 107. Jadąc przy ulicy Rejewskiego zauważył przewrócony na bok samochód, z którego wydobywał się dym. Zatrzymał autobus, wziął dwie gaśnice i poszedł udzielać pomocy. Wraz z innym kierowcom samochodu osobowego poszedł ugasić pożar. Przez dyspozytora ruchu wezwał następnie na miejsce służby ratownicze.
Według strażaków, którzy przybyli na miejsce, podjęcie przez kierowcę MZK akcji gaśniczej miało duży wpływ na uratowanie życia kobiety, która mogła spłonąć lub zatruć się dymem.
W imieniu prezydenta Rafała Bruskiego list gratulacyjny wręczył mu zastępca Mirosław Kozłowicz. Prezes MZK Andrzej Wadyński zdecydował o przyznaniu kierowcy nagrody pieniężnej.