Po raz pierwszy o tym, że korzystanie z komunikacji publicznej będzie droższe, mówiono jesienią. Wtedy ZDMiKP zaproponował radnym obcięcie części ulg. Wywołało to jednak negatywne oburzenie wśród radnych, jak i protesty społeczne. Propozycję Zarządu Dróg zdecydował się wtedy wycofać prezydent Rafał Bruski.
Włodarz miasta zobowiązał ZDMiKP do przygotowania innej propozycji zwiększającej przychody komunikacji publicznej oraz do wprowadzenia większych oszczędności. Podwyżki są co prawda cały czas zaproponowane, a dyskusja o nich toczy się na łamach mediów, jednak do dzisiaj nie przedstawiono żadnego konkretnego projektu uchwały. I jak wynika z porządku obrad najbliższej sesji Rady Miasta, w kwietniu żadne decyzje nie zostaną w tej sprawie podjęte.