Polega ona na tym, że administracji serwisu możemy zgłosić trującego sąsiada, z zapewnieniem naszej anonimowości. Najpierw wysyłane będą mu materiały edukacyjne o szkodliwości smogu oraz przedstawiające możliwość pozyskania dofinansowania na wymianę źródeł ogrzewania. Jeżeli to nie przyniesie skutku, o uciążliwej działalności informowane są odpowiednie organy, które mogą ukarać truciciela grzywną. W trzecim etapie dojść może do publicznego napiętnowania, poprzez zamieszczenie adresu obywatela na mapie trucicieli. Ten element wydaje się najbardziej kontrowersyjny.

Jak się dowiadujemy, wpłynęło już kilkaset zgłoszeń, w tym również z Bydgoszczy. Na razie mapa trucicieli nie powstała, więc nie wiemy z jakim skutkiem w naszym mieście zainterweniował Karny Kopciuch.

W pierwszej połowie grudnia happening, w trakcie którego uwagę na szkodliwość palenia śmieciami w piecach, wskazywali mieszkańcy Miedzynia. Można zatem odnieść wrażenie, że w Polsce przybywa inicjatyw, które podejmują obywatelska walkę ze smogiem.