Przepłynięcie Atlantyku sprawia, iż Doba stał się postacią najwyższej klasy, ale nigdy nie czuł się lepszy od innych. W 2017 roku był gościem pierwszej edycji Kayakmanii, która odbyła się w Pieczyskach, było to po trzecim opłynięciu Atlantyku, przez co jego postać miała rozruszać imprezę. Aleksander Doba nie czuł się gwiazdą, z każdym kto chciał porozmawiać, zrobić sobie zdjęcie, zachowywał się jak szeregowy uczestnik Kajakmani. Jak wówczas nam mówił - Mam dosyć już oceanicznego pływania na świecie – aby dalej zareklamować - Wspaniałe dzikie polskie rzeki
Jak mówił Doba, w piątce najlepszych do pływania kajakiem rzek w Polsce znajduje się Brda. Rok później, gdy Kayakmania przeniosła się do Bydgoszczy, poprowadził największą parad kajakową na świecie, która została zapisana w Księdze Rekordów Guinnessa. Aleksander Doba jednak również w rolę gwiazdy się nie wpisał, wplątując się ze swoim kajakiem w tłum.