Jesteś tutaj: HomeBydgoszczNadburmistrz który ma na swoich rękach setki ofiar

Nadburmistrz który ma na swoich rękach setki ofiar

Napisane przez  Ł.R. Opublikowano w Bydgoszcz wtorek, 10 wrzesień 2013 00:33

9 września 1939 roku na Starym Rynku w Bydgoszczy miały miejsce pierwsze masowe rozstrzelania Polaków. Zbrodni tej dopuścili się Niemcy, którzy w ten sposób chcieli okazać pogardę Polakom, co istotne, jeszcze kilka tygodni wcześniej swoim bydgoskim sąsiadom. W Bydgoszczy i okolicach zamordowano kilka tysięcy Polaków. Odpowiedzialność za tę zbrodnie ponosi między innymi nadburmistrz Bydgoszczy Werner Kampe, który zdołał uciec sprawiedliwości.

 

Urodził się on w 1911 roku w Nowym Dworze Gdańskim, który znajdował się wówczas pod kontrolą Cesarstwa Niemieckiego. Mając 19 lat wstąpił do  NSDAP partii Adolfa Hitlera. Zrobił w tej organizacji dość błyskotliwą karierę, dzięki czemu 8 września 1939 roku mianowano go komisarzem Bydgoszczy. W październiku zaś został mianowany nadburmistrzem Bydgoszczy. Miał w mieście właściwie nieograniczoną władzę. To on zdecydował o śmierci setek ofiar. Wśród nich znajdował się prezydent Bydgoszczy Leon Barciszewski.

 

To z rozkazu Kampe zburzony został kościół na Starym Rynku przed którym miały miejsce rozstrzeliwania. Zdaniem wielu  był to jeden z większych symboli Bydgoszczy, po którego zburzeniu miasto straciło swoją duszę.

 

Z powodu tarć wewnątrz NSDAP władze w mieście nad Brdą zakończył w 1941 roku, zarzucono mu także malwersacje. Trafił na front, skąd później do niewoli amerykańskiej. Jego nazwisko nie znajdowało się jednak wśród poszukiwanych zbrodniarzy, dlatego uniknął kary.

 

Dopiero w 1946 roku zainteresował się nim bydgoski sąd. Przez długi czas był problem z jego lokalizacją. Gdy w 1954 roku odnaleziono go w 1954 roku na terenie Niemiec zachodnich, zabrakło determinacji, do osądzenia go. Zmarł w spokoju w 1974 roku w Hanowerze. Dla historii Bydgoszczy zapisał jednak czarną kartę. 

Warte obejrzenia

  • W Zamku Bierzgłowskim rywalizowali szachiści

    W naszym regionie szachy się rozwijają - małymi krokami. Tym razem dzięki turniejowi w Zamku Bierzgłowskim. I Złoty Turniej Szachowy za nami.

  • Szachiści będą walczyć o złoto na zamku

    Między Toruniem a Bydgoszczą w Zamku Bierzgłowski odbędzie się I Złoty Turniej Szachowy w szachach klasycznych. 7 partii w dwa dni w tempie 60’ na zawodnika, a do wygrania prawdziwe złoto.
    Wyjątkowy turniej w Zamku Bierzgłowskim gdzie panuje prawdziwie rycerska atmosfera? Tak to możliwe.

Wiadomości sportowe

  • Dwa mandaty w Parlamencie Europejskim to nie musi być pewnik. Od frekwencji będzie zależeć pozycja kujawsko-pomorskiego

    7 czerwca odbędą się wybory do Parlamentu Europejskiego, w których wybierzemy 53 przedstawicieli Polski. Ilu będzie dokładnie reprezentantów województwa kujawsko-pomorskiego? Możemy spekulować na podstawie sondaży, ale ostatecznie w skomplikowanej ordynacji nic nie jest pewne. Kluczową rolę może odegrać frekwencja.

  • Czołowi kandydaci w wyborach europejskich. Kim są i o co chodzi w tej idei?

    W pewnym sensie każdy mieszkaniec województwa kujawsko-pomorskiego będzie mógł w czerwcu wskazać, czy bliższa jest mu wizja polityczna Ursuli von den Leyen, czy Nicolasa Schmita, bądź Sandro Goziego. Problem w tym, że dla większości mieszkańców naszego województwa jedynym kojarzonym w tym gronie nazwiskiem jest szefowa KE Ursula von den Leyen, a dużą liczba osób czytających tę publikację pierwszy raz słyszy o czymś takim jak czołowi kandydaci. Idziemy w tym miejscu trochę pod prąd z polskim dyskursem politycznym, ale rolą mediów jest informowanie – a idea czołowych kandydatów wydaje nam się ciekawa.

Wiadomości z regionu