Jesteś tutaj: HomeBydgoszczByły radny odwołany z wiceprezesa w Enea Pomiary

Były radny odwołany z wiceprezesa w Enea Pomiary

Napisane przez  Ł.R. Opublikowano w Bydgoszcz wtorek, 09 kwiecień 2024 00:28

Wiceprezesem Enea Pomiary polityk PiS Mirosław Jamroży został w 2017 roku, wówczas był jednocześnie radnym Rady Miasta Bydgoszczy – poprawiło mu się bo w Enea zarabiał około 16 tys. zł miesięcznie. Do tamtej pory zarząd Enea Pomiary składał się tylko z prezesa. Jamroży został wiceprezesem ds. pracowniczych.

Decyzją władz PiS, jako pracownik spółki skarbu państwa nie mógł kandydować w 2018 roku w wyborach, zatem przestał pełnić funkcję radnego. W niedzielnych wyborach natomiast nie startował – nieoficjalnie słyszymy, że dostał propozycję startu z Bydgoskiej Prawicy, ale nie zaoferowano mu pierwszego miejsca, co miało być dla niego zniewagą, dlatego również w tych wyborach nie wystartował.

 

Pod koniec marca został odwołany z funkcji wiceprezesa Enea Pomiary.

 

Warte obejrzenia

  • W Zamku Bierzgłowskim rywalizowali szachiści

    W naszym regionie szachy się rozwijają - małymi krokami. Tym razem dzięki turniejowi w Zamku Bierzgłowskim. I Złoty Turniej Szachowy za nami.

  • Szachiści będą walczyć o złoto na zamku

    Między Toruniem a Bydgoszczą w Zamku Bierzgłowski odbędzie się I Złoty Turniej Szachowy w szachach klasycznych. 7 partii w dwa dni w tempie 60’ na zawodnika, a do wygrania prawdziwe złoto.
    Wyjątkowy turniej w Zamku Bierzgłowskim gdzie panuje prawdziwie rycerska atmosfera? Tak to możliwe.

Wiadomości sportowe

  • Dwa mandaty w Parlamencie Europejskim to nie musi być pewnik. Od frekwencji będzie zależeć pozycja kujawsko-pomorskiego

    7 czerwca odbędą się wybory do Parlamentu Europejskiego, w których wybierzemy 53 przedstawicieli Polski. Ilu będzie dokładnie reprezentantów województwa kujawsko-pomorskiego? Możemy spekulować na podstawie sondaży, ale ostatecznie w skomplikowanej ordynacji nic nie jest pewne. Kluczową rolę może odegrać frekwencja.

  • Czołowi kandydaci w wyborach europejskich. Kim są i o co chodzi w tej idei?

    W pewnym sensie każdy mieszkaniec województwa kujawsko-pomorskiego będzie mógł w czerwcu wskazać, czy bliższa jest mu wizja polityczna Ursuli von den Leyen, czy Nicolasa Schmita, bądź Sandro Goziego. Problem w tym, że dla większości mieszkańców naszego województwa jedynym kojarzonym w tym gronie nazwiskiem jest szefowa KE Ursula von den Leyen, a dużą liczba osób czytających tę publikację pierwszy raz słyszy o czymś takim jak czołowi kandydaci. Idziemy w tym miejscu trochę pod prąd z polskim dyskursem politycznym, ale rolą mediów jest informowanie – a idea czołowych kandydatów wydaje nam się ciekawa.

Wiadomości z regionu