Jesteś tutaj: HomeBydgoszczKoalicja Obywatelska wzięła prawie całe prezydium. Kandydat Lewicy poległ

Koalicja Obywatelska wzięła prawie całe prezydium. Kandydat Lewicy poległ

Napisane przez  Ł.R. Opublikowano w Bydgoszcz wtorek, 07 maj 2024 12:15

We wtorek 7 maja rozpoczęła się IX kadencja Rady Miasta Bydgoszczy oraz czwarta kadencja Rafała Bruskiego w roli prezydenta Bydgoszczy. Formalnie to się stało przez złożenie roty ślubowania przez prezydenta oraz każdego z radnych indywidualnie. Prezydent Bruski w pierwszym dość krótkim wystąpieniu zapowiedział, że będzie starał się przekonać swoją pracą do siebie tych, którzy nie poparli go w ostatnich wyborach.

 

Najważniejszym elementem pierwszej sesji Rady Miasta Bydgoszczy był wybór prezydium. Na stanowisko przewodniczącego zgłoszono Monikę Matowską, która pełniła tę funkcję od 2018 roku, PiS zgłosił natomiast byłego radnego wojewódzkiego Michała Krzemkowskiego. Jak było do przewidzenia Rada Miasta wybrała Matowską.

 

Prezydium Rady Miasta liczy czterech członków, oprócz przewodniczącej też trzech wiceprzewodniczących.

 

Koalicja Obywatelska i Nowa Lewica zgłosiły trzy kandydatury: Lecha Zagłobę-Zyglera, Elżbietę Rusilewicz i Zdzisława Tylickiego – tym samym pokazując, że koalicja będzie chciała zdominować całe prezydium. PiS zgłosił radną Grażynę Szabelską - Jest to funkcja symboliczna, reprezentacyjna, pokazująca, że standardy demokratyczne są przestrzegane – mówił radny Paweł Bokiej, wskazując, że od kilku kadencji opozycja jest nieobecna w prezydium, choć jest to już standardem w Sejmie, w Senacie, czy nawet w Sejmiku Województwa. Trzecia Droga zgłosiła dodatkowo kandydaturę Radosława Ginthera.

 

Najwięcej głosów w tajnym głosowaniu uzyskali Zagłoba-Zygler, Rusielewicz i Tylicki, co też można było przewidzieć, ale wymagane 15 głosów do obsadzenia funkcji uzyskali tylko Zagłoba-Zygler i Rusielewicz, zatem kandydat Nowej Lewicy przepadł w tym głosowaniu. Prezydium Rady Miasta jest na chwilę obecną jednoosobowe.

 

Zgodnie z ustaleniami koalicyjnymi wakatujące miejsce przypada Nowej Lewicy, nie wiadomo czy zgłoszony będzie inny radny Nowej Lewicy, czy do skutku będzie forsowana kandydatura Tylickiego. Przegrane głosowanie uderza jednak wizerunkowo w Nową Lewicę.

 

II sesja Rady Miasta odbędzie się dzisiaj po południu – w tej trakcie radni dokonają podziału na komisję.

 

Dlaczego Trzecia Droga nie znalazła się w prezydium?

Wczoraj informowaliśmy, że w prezydium było przewidziane jedno miejsce dla Trzeciej Drogi, dowiadujemy się jedynie, że jedynie nie byłaby akcenptowana przez KO-Nową Lewicę Joanna Czerska-Thomas. Tuż przed wyborem wiceprzewodniczących klub KO poprosił o 10 minut przerwy, być może miało to związek z faktem, że Monikę Matowską wybrano 15 głosami, czyli minimalną wymaganą liczbą głosów, taką jaką dysponują kluby KO i Nowej Lewicy. Mogło to zostać odebrane jako grę Trzeciej Drogi na to, aby nie ułatwiać wyboru Matowskiej, z tego też powodu KO mogło postanowić ukarać TD zmieniając plany tuż przed glosowanie.

 

Warte obejrzenia

  • W Zamku Bierzgłowskim rywalizowali szachiści

    W naszym regionie szachy się rozwijają - małymi krokami. Tym razem dzięki turniejowi w Zamku Bierzgłowskim. I Złoty Turniej Szachowy za nami.

  • Szachiści będą walczyć o złoto na zamku

    Między Toruniem a Bydgoszczą w Zamku Bierzgłowski odbędzie się I Złoty Turniej Szachowy w szachach klasycznych. 7 partii w dwa dni w tempie 60’ na zawodnika, a do wygrania prawdziwe złoto.
    Wyjątkowy turniej w Zamku Bierzgłowskim gdzie panuje prawdziwie rycerska atmosfera? Tak to możliwe.

Wiadomości sportowe

  • Unia Europejska politycznie nie taka straszna. Spot profrekwencyjny

    9 czerwca odbędą się wybory europejskie, w których wybierzemy nowe władze Unii Europejskiej. W Polsce o zaletach obecności w UE mówi się głównie za sprawą funduszy na inwestycje, ale czy politycznie Unia też ma zalety? Wraz z Komitetem Obrony Demokracji przygotowaliśmy spot profrekwecyjny, który dotyka elementu politycznego funkcjonowania UE.

  • W rządzie trwają prace nad reformą finansowania samorządów i oddaniem im większej autonomi

    Ministerstwo Finansów przedstawiło założenia reformy finansowania jednostek samorządu terytorialnego. Resort przekonuje, że po jej wprowadzeniu dochody samorządów będą wyższe i niezależne od decyzji podatkowych podejmowanych na szczeblu centralnym. Dochody JST mają być określane poprzez wskazanie procentowego udziału danej jednostki w dochodach podatkowych na jej terenie, nie tylko w przypadku PIT-u i CIT-u, ale też podatku zryczałtowanego. Ministerstwa do końca maja mają też dokonać przeglądu zadań zlecanych samorządom, co będzie służyć ich wystandaryzowaniu.

Wiadomości z regionu