Jesteś tutaj: HomeBydgoszczPrzy Fordońskiej powstanie luksusowy salon samochodowy. Społecznicy walczą o pamięć o dawnym cmentarzu

Przy Fordońskiej powstanie luksusowy salon samochodowy. Społecznicy walczą o pamięć o dawnym cmentarzu

Napisane przez  Ł.R. Opublikowano w Bydgoszcz czwartek, 23 maj 2024 00:48
Przy Fordońskiej powstanie luksusowy salon samochodowy. Społecznicy walczą o pamięć o dawnym cmentarzu Niemiecki plan

Przy ulicy Fordońskiej 30, dawnej siedzibie spółdzielni niewidomych ,,Gryf” rozpoczęła się budowa salonu samochodowe marki Porsche, zaliczanej raczej do tych najbardziej luksusowych. Jak się okazuje w dalszej przeszłości mieścił się tam cmentarz, o którym w praktyce zapomnieliśmy. Grupa aktywistów reprezentujące różne środowiska chcą, aby na obszarze dawnego cmentarza pojawił się teren zielony i tablica pamiątkowa.

 

Mamy do czynienia ze sprawą zaliczaną do tych w społecznej ocenie trudnych. Faktem jest, że w tym miejscu działał cmentarz i po jego likwidacji nie były przeprowadzone ekshumacje, zatem ludzkie szczątki spoczywają tam nadal, choć nie ma o tym powszechnej świadomości. Inwestor uzyskał na swoją inwestycję pozwolenie na budowę, zatem zmiana projektu na tym etapie oznacza dla niego dodatkowe koszty i potencjalne opóźnienie w inwestycji, co wiązać będzie się ze stratami. Tak funkcjonuje bowiem biznes. Od obrońców cmentarza słyszymy, że inwestor kupując działkę musiał być tego świadomy, bo zapisy o dawnej nekropolii znajdują się w planach miejscowych.

 

Społecznikom nie podoba się natomiast plan budowy parkingu i drogi dojazdowej w miejscu, które w ich opinii z uwagi na ochronę zabytków nie powinno być to dopuszczone. Jest postulat, aby w tym miejscu była zieleń i tablica pamiątkowa o dawnym cmentarzu. Z drugiej strony tak postulowane oczekiwanie to próba ingerencji we własność prywatną. Potencjalnie pewne obostrzenia co do zagospodarowania działki powinny być poruszane przez Urząd Miasta przy wydawaniu pozwolenia budowlanego. Według ratusza pozwolenie na budowę, które zatwierdziło projekt zostało wydane zgodnie z planami miejscowymi, które wskazują na potrzebę ochrony tego elementu historycznego.

 

Trudno zatem w tym miejscu znaleźć rozwiązanie zadowalające wszystkie strony, w szczególności w debacie odbywającej się za pośrednictwem mediów. Samą inwestycję ma nadzorować konserwator zabytków, nie wydano jednak decyzji o przeprowadzeniu wyprzedzających badań archeologicznych, których przeprowadzenie mogłoby uspokoić społeczników. Dlaczego nie będzie wymogu przeprowadzenia takich badań? O to na pewno w tej sprawie należy pytać, bowiem one dałyby nam rzetelną wiedzę o faktycznej przeszłości tego miejsca.

 

Warte obejrzenia

  • Dobre wyniki Polaków na Memoriale Ireny Szewińskiej w Bydgoszczy

    Natalia Kaczmarek we wspaniałym stylu wygrała bieg na 400 metrów podczas 6. Memoriału Ireny Szewińskiej w Bydgoszczy. Kaczmarek zwyciężyła w czasie 49.86 sek., bijąc rekord mityngu. Rekordów mityngu w Bydgoszczy było zresztą więcej, a publiczność zgromadzona na stadionie im. Zdzisława Krzyszkowiaka nie mogła się nudzić i oklaskiwała też m.in. zwycięstwo Pawła Fajdka w rzucie młotem.

  • Zakończyły się Wioślarskie Mistrzostwa Europy w Kruszwicy. Sportowo Polska jednak nie dominowała

    Za nami kolejna międzynarodowa impreza wioślarska zorganizowana na Gople w Kruszwicy. W niedzielnych finałach dwukrotnie miejsca na podium wywalczyły polskie osady. Wicemistrzowskie tytuły wywalczyli Błażej Barański, Jakub Olszewski, Aleks Narożny i Remigiusz Matulewicz (JM4x) oraz Zuzanna Czaja, Zuzanna Królikiewicz, Anna Solarska i Wiktoria Syrytczyk (JW4x).

Wiadomości sportowe

  • Marszałek chciałby rozmawiać tylko o tym co wygodne, ale to pokazuje kryzys samorządności wojewódzkiej

    Gdy w poniedziałek ukazała się u nas publikacja o tym, że ,,media władzy”, czyli wydawane za nasze pieniądze przez samorządy i tworzone przez urzędników przemilczały krytyczny dla promu w Solcu Kujawskim raport NIK, w Urzędzie Marszałkowskim w Toruniu odbywała się sesja Sejmiku Województwa. Po wypowiedziach marszałka Piotra Całbeckiego nie należy się specjalnie dziwić, że podlegli mu pracownicy Kujawsko-Pomorskiego Funduszu Rozwoju temat przemilczeli w ramach swoich mediów.

  • Polski budżet wchodzi pod lupę Komisji Europejskiej. To sygnał, że się zadłużamy

    Komisja Europejska otworzyła wobec Polski i kilku innych państw procedurę nadmiernego deficytu – jest to co prawda dopiero pierwszy krok, ale jednocześnie jest to wyraźny sygnał, że musimy przestać rozszerzać wydatki państwa. Zdaniem analityków przyczyną tego jest realizacja socjalnych obietnic wyborczych jak waloryzacja 800+, a także konieczność zwiększenia wydatków na armię, co z kolei spowodowane jest sytuacją międzynarodową.

Wiadomości z regionu