W czasie środowych obrad w ramach wystąpienia obywatelskiego głos zabrali związkowcy z KPEC-u, którzy przekonywali, że prywatyzacja tej spółki, która jest wstanie przynosić miastu dywidendę, z punktu widzenia interesu ekonomicznego nie ma uzasadnienia.

Nieoficjalnie mówiło się też o tym, że na tej sesji miał być zgłoszony do porządku obrad projekt uchwały, który zablokował by prezydentowi możliwość sprywatyzowania KPEC-u. Taka informacja ukazała się też w jednej ze środowej gazet lokalnych, co było po części prawdą, gdyż taki scenariusz w rozmowie związków z radnymi Miasta dla Pokoleń był rozważany. Ostatecznie jednak, żaden radny nie zaproponował rozszerzenia porządku obrad.

W czasie gdy na sali sesyjnej odbywało się posiedzenie, to w korytarzu prowadzone były kuluarowe rozmowy. Ostatecznie grupa radnych opozycji podpisała się pod wnioskiem o zwołanie nadzwyczajnej sesji Rady Miasta.

Opozycja chciałaby, aby odbyło ono się za tydzień, za nim wygaśnie mandat radnego Piotra Króla, co bowiem znacznie zwiększa szansę na zwycięstwo przeciwników prywatyzacji.

Dzisiaj także radny Tadeusz Kondrusiewicz ogłosił odejście z klubu Miasto dla Pokoleń izostanie radnym niezależnym. Zgodnie ze statutem klub ten nie ma już co najmniej trzech członków i przestał istnieć.