- Chęć odejścia z partii z koła nr 10 wyraził tylko jego przewodniczący Józef Eliasz – zakomunikował wicemarszałek Edward Hartwich – Pozostali członkowie zamierzają pozostać i wyrażają dużą determinacje do działania.
Na chwilę obecna Eliasz nie złożył jednak jeszcze deklaracji odejścia na piśmie. Hartwich przewiduje, że skoro złożył taką deklarację na konferencji prasowej, to zapewne uczyni to na dniach. Dla funkcjonowania koła nr 10 nie ma jednak zagrożenia.
Nikt nie jest w chwili obecnej wstanie precyzyjnie określić, czy z partii odejdzie około 130 osób, tak jak zapowiadał to Jerzy Boniecki.