Jesteś tutaj: HomeBydgoszczRadny Rega w sądzie podkreślał, że prezes wodociągów zastrasza opozycję

Radny Rega w sądzie podkreślał, że prezes wodociągów zastrasza opozycję

Napisane przez  Ł.R. Opublikowano w Bydgoszcz poniedziałek, 08 wrzesień 2014 17:33

Dzisiaj prowadząca rozprawę sędzina zamknęła przewód sądowy trwającej 4 lata rozprawy o zniesławienie, gdzie Miejskie Wodociągi i Kanalizacja domagają się przeprosin ze strony radnego Tomasza Regi. Sprawa dotyczy dokładnie listu otwartego, który Rega opublikował odpłatnie w jednej z gazet w okresie poprzedzającej kampanię wyborczą w roku 2010. Na kilka tygodni przed końcem kolejnej kadencji zapaść ma ostateczny wyrok, a dokładniej w piątek za 2 tygodnie.

W poniedziałek 8 września pełnomocnicy stron wygłosili mowy końcowe, głos zabrał także radny Tomasz Rega i prezes MWiK Stanisław Drzewiecki.

 

Reprezentująca wodociągi mecenas podkreślała, że intencją spółki powodowej nie jest zamykanie ust radnemu i walka z wolnością wypowiedzi, lecz troska o dobre imię miejskiej spółki gospodarczej. Zaznaczała ona, że radny negatywnie o MWiK wypowiadał się na potrzeby swojej kampanii wyborczej – Spółki komunalne nie mogą być zabawkami w rękach polityków – podkreślała. Ponadto padły zarzuty, że miejski radny wypowiadał nie prawdę o spółce i nie podejmował żadnych działań, w celu uzyskania od MWiK odpowiedzi, które mogłyby rozwiać jego wątpliwości. Zdaniem wodociągów padające zarzuty radnego o możliwej zmowie cenowej przy jednym z zadań inwestycyjnych mogły doprowadzić do zatrzymania ich finansowania przez Unię Europejska, stąd też konieczna była reakcja po przez pozew sądowy.

 

Pełnomocnik Regi z kolei uzasadniała, że podejmowane przez jej klienta działania są podstawą funkcjonowania demokratycznego prawa i radny w ten sposób sprawował funkcję nadzorczą na miejską spółką. Tłumaczyła ona też, że podejmowane przez Tomasza Regę kwestie w liście otwartym były uzasadnione. Podkreślano, że radny zdecydował się wykupić ogłoszenie, gdyż prezydent Konstanty Dombrowicz nie odpowiadał na jego uzasadnione obawy. Później miał je też potwierdzić zarówno w swojej książce ,,Strefa skomunizowana”, gdzie Dombrowicz twierdzi, że inwestycje wodociągowe były przeszacowane. To sformułowanie potwierdził też rokiem, zeznając w sądzie jako świadek w tej sprawie.

 

- Prezydent Dombrowicz też powinien znaleźć się po stronie pozwanej – zaznaczała pełnomocnik pozwanego.

 

Radny Tomasz Rega w swoim wystąpieniu końcowym wielokrotnie podkreślał, że w ten sposób prezes wodociągów chce zamknąć usta opozycji działającej w środowisku PiS – Dlaczego mieszak spółka wytacza proces niby o zniesławienie i utratę dobrego wizerunku w związku z listem który skierowałem do prezydenta Bydgoszczy – dziwił się reakcji wodociągów radny uważając, że jeżeli prezes Drzewiecki czuł się urażony, to powinien mu wytoczyć proces cywilny jako osoba prywatna, a nie za publiczne pieniądze za pieniądze MWiK.

 

- Sprawa ta ma charakter polityczny, chodzi o utarcie nosa i wykończenie opozycji z Prawa i Sprawiedliwości. Aby siedziała ona cicho i nie krytykowała poczynań rządzących – mówił Rega przypominając, że Jan Szopiński kierował znacznie dalej idące zarzuty, ale z powodu, iż jego partia stała się koalicjantem PO nie wytoczono mu procesu.

 

Prezes Stanisław Drzewiecki podkreślił natomiast, że w jego opinii inwestycje wodociągowe zostały zrealizowane właściwie – Przykre jest to, że radny przez 4 lata toczącego się postępowania, nic nie zrozumiał.

 

Obie strony stały zatem twardo przy swoich racjach. Za 2 tygodnie dowiemy się jednak kto ma w tym sporze racje, gdyż w piątek 19 września odbędzie się publikacja wyroku.

Warte obejrzenia

  • W Zamku Bierzgłowskim rywalizowali szachiści

    W naszym regionie szachy się rozwijają - małymi krokami. Tym razem dzięki turniejowi w Zamku Bierzgłowskim. I Złoty Turniej Szachowy za nami.

  • Szachiści będą walczyć o złoto na zamku

    Między Toruniem a Bydgoszczą w Zamku Bierzgłowski odbędzie się I Złoty Turniej Szachowy w szachach klasycznych. 7 partii w dwa dni w tempie 60’ na zawodnika, a do wygrania prawdziwe złoto.
    Wyjątkowy turniej w Zamku Bierzgłowskim gdzie panuje prawdziwie rycerska atmosfera? Tak to możliwe.

Wiadomości sportowe

  • Dwa mandaty w Parlamencie Europejskim to nie musi być pewnik. Od frekwencji będzie zależeć pozycja kujawsko-pomorskiego

    7 czerwca odbędą się wybory do Parlamentu Europejskiego, w których wybierzemy 53 przedstawicieli Polski. Ilu będzie dokładnie reprezentantów województwa kujawsko-pomorskiego? Możemy spekulować na podstawie sondaży, ale ostatecznie w skomplikowanej ordynacji nic nie jest pewne. Kluczową rolę może odegrać frekwencja.

  • Czołowi kandydaci w wyborach europejskich. Kim są i o co chodzi w tej idei?

    W pewnym sensie każdy mieszkaniec województwa kujawsko-pomorskiego będzie mógł w czerwcu wskazać, czy bliższa jest mu wizja polityczna Ursuli von den Leyen, czy Nicolasa Schmita, bądź Sandro Goziego. Problem w tym, że dla większości mieszkańców naszego województwa jedynym kojarzonym w tym gronie nazwiskiem jest szefowa KE Ursula von den Leyen, a dużą liczba osób czytających tę publikację pierwszy raz słyszy o czymś takim jak czołowi kandydaci. Idziemy w tym miejscu trochę pod prąd z polskim dyskursem politycznym, ale rolą mediów jest informowanie – a idea czołowych kandydatów wydaje nam się ciekawa.

Wiadomości z regionu