W ostatnim czasie pojawiły się wątpliwości, czy najważniejszy trzon polskiej obrony powietrznej, czyli myśliwce F-16 będą serwisowane dalej w Bydgoszczy. Wstępnie bowiem Ministerstwo Obrony Narodowej rozważało zlecić wykonanie tej usługi w przetargu międzynarodowym. Pojawiły się wówczas obawy o miejsca pracy w Bydgoszczy.

Dzisiaj jak się dowiadujemy zrezygnowano z drogi przetargowej i z uwagi na ważny interes dotyczący bezpieczeństwa państwa, zdecydowano przedłużyć o kolejne 3 lata współpracę z Wojskowymi Zakładami Lotniczymi nr 2 w Bydgoszczy.

WZL nr 2 poczyniło w ostatnim czasie wiele inwestycji i systematycznie zwiększa zatrudnienie. Bardzo prawdopodobne, że część państw NATO z południowego-wschodu będzie u nas serwisować myśliwce MIG-29, które wcześniej były technicznie obsługiwane w Rosji. Z uwagi na napiętą sytuację międzynarodową bardzo prawdopodobne, że będą musieli skorzystać z usług zakładów lotniczych w którymś z państw NATO.

Prezes WZL nr 2 Leszek Walczak podkreślił, że Bydgoszcz dysponuje najlepszym obecnie zakładem w Europie do obsługi tych samolotów.