Jesteś tutaj: HomeBydgoszczBydgoszcz protestowała przeciwko przyjmowaniu imigrantów

Bydgoszcz protestowała przeciwko przyjmowaniu imigrantów

Napisane przez  Ł.R. Opublikowano w Bydgoszcz niedziela, 27 wrzesień 2015 09:07

Około 1,5 tys. osób wzięło udział w sobotnim proteście zorganizowanym przez Młodzież Wszechpolską. Wbrew zapowiedziom niektórych mediów przebiegł on spokojnie bez większych incydentów. Manifestowano przy tej okazji oczekiwanie ściągnięcia do Polski repatriantów.

 ,,Repatrianta – nie emigranta” - transparent tej treści prowadził marsz, który ulicą Gdańską przeszedł na Stary Rynek. Po drodze doszło do małego incydentu, gdyż z okien jednej kamienicy w kierunku uczestników marszu rzucano jajka i wykonywano prowokacyjne gesty, nie wywołało to jednak większej reakcji tłumu.

 

Na Starym Rynku Michał Nowak z Młodzieży Wszechpolskiej przypomniał, że na proteście organizowanym w maju było zaledwie 200 osób, świadomość zagrożenia sprawiła jednak, że przybyło teraz ponad tysiąc osób.

 

- Interpretuje to jako wielki gest zjednoczenia przeciwko niebezpieczeństwom, przed którymi rządzący nie potrafili uchronić swojego narodu – mówiła Karolina Sawicka z MW - Wierzę, że obecność tylu rodaków na tym proteście pokazuje nasze wielkie przywiązanie do europejskiej kultury, wobec której wymierzany jest cios.

 

- Czy w wystąpieniach tych była nienawiść? Nie było nienawiści, była emocja, ale przede wszystkim troska o Polskę, ale też troska o Europę. Europę rozbijaną przez nieodpowiedzialnych polityków, którzy chcą zyskać na czyjeś nędzy i czyimś bólu – mówił radny Stefan Pastuszewski, który podkreślał, że przyczyną trudnej sytuacji w Afryce Północnej i na Bliskim Wschodzie były nieodpowiedzialne decyzje polityków państw zachodu.

 

- Polska nie ma żadnych zobowiązań moralnych i historycznych – podkreślał Pastuszewski, przypominając, że Polacy nie kolonizowali innych krajów i nie czerpali korzyści z eksploatacji ich dóbr naturalnych.

 

 

 

List z Węgier

Podczas zgromadzenia odczytano list od Balazsa Szabo, członka Gabinetu Spraw Zagranicznych partii Jobbik (druga siła polityczna na Węgrzech).

 

Węgry i nasz rząd, w ostatnich miesiącach były przedmiotem krytyki ze względu na budowę na granicy państwowej ściany mającej zatrzymać imigrantów. Ta ściana jest jednak również granicą Unii Europejskiej i strefy Schengen oraz frontem broniącym europejskiej cywilizacji chrześcijańskiej. Nie po raz pierwszy w naszej historii, Węgry stają w takiej sytuacji. Dla nas jest to moralny i prawny obowiązek – napisano w liście do Polaków - Czujemy się nieco dziwnie w sytuacji, gdy nie możemy liczyć na polski rząd, za to mamy wsparcie krajów, z którymi przez wieki toczyliśmy konflikty – Słowacją i Rumunią.

 

 

W liście wyrażono jednak jednoznaczną solidarność z narodem polskim, którego interesu zdaniem autora listu nie reprezentuje obecny rząd.

 

 

 

 

Warte obejrzenia

Wiadomości sportowe

  • Eurowybory w regionie zanoszą się na najnudniejsze w historii (komentarz wyborczy)

    Za niecałe 3 tygodnie europejczycy wybiorą reprezentacje blisko 0,5 mld obywateli Unii Europejskiej. Gdyby to były inne wybory (parlamentarne czy samorządowe) to bylibyśmy w kulminacji kampanii wyborczej – w naszym regionie tak naprawdę ona się dopiero zaczyna – powoli zaczęły się pojawiać się banery i bilboardy z kandydatami, ale i tak dość oszczędnie.

  • Za nami najcieplejszy kwiecień w historii

    Z analizy Copernicusa (unijnej agendy badającej zmiany klimatu) wynika, że za nami najcieplejszy na świecie kwiecień od 1940 roku – czyli od momentu prowadzenia pomiarów. Średnia temperatura w kwietniu na świecie wyniosła 15,03 stopnia C i była o 0,67 stopnia wyższa od średniej kwietniowej dla lat 1991-2020. Został pobity jednocześnie kwietniowy rekord z 2016 roku, dotychczas uznawany za najcieplejszy.

    Etykiety: klimat

Wiadomości z regionu