Kategoria: Inowrocław

Do środy prezydenci miast powinni zaprezentować mieszkańcom i radnym projekty budżetów na 2024 rok – w Inowrocławiu nie ma jednak kto podpisać budżetu, bo blisko miesiąc od wygaśnięcia mandatu prezydenta Ryszarda Brejzy nie powołano jego następcy. Trudno też zakładać, że komisarz pojawi się w środę i ,,z biegu” podpisze projekt budżetu”. Wojewoda Mikołaj Bogdanowicz tłumaczy,...

Jednym z istotniejszych elementów wpływającym na bezpieczeństwo przejść dla pieszych jest widoczność, dlatego samorządy na szczególnie wrażliwych przejściach dla pieszych inwestują w lepsze oświetlenie. Ostatnio w ten sposób poprawiono bezpieczeństwo na przejściach u zbiegu ulic Poznańskiej i Szymborskiej w Inowrocławiu.

W XIII wieku Inowrocław otaczał mur obrony o długości ok. 1,6 km, do dzisiaj zachowały się tylko dwa jego fragmenty o długości 25 i 10 metrów. Powoli dobiegają końca prace konserwatorskie dłuższego fragmentu zlokalizowanego przy ulicy Poznańskiej sfinansowane w 85% przez Unię Europejską i 10% przez budżet państwa.

Do 15 listopada prezydenci miast są zobowiązani do przedstawienia projektów budżetów na 2024 rok – Inowrocław obecnie prezydenta nie ma, zatem to zadanie spadnie na powołanego przez premiera komisarza. Problem w tym, że od wyborów parlamentarnych i momentu wygaśnięcia mandatu prezydenta Ryszarda Brejzy minął prawie tydzień, a wciąż nie został powołany komisarz.

W wieku 76 lat zmarł Andrzej Kieraj – wieloletni radny Rady Miejskiej w Inowrocławiu. Do czasu, gdy reprezentował mieszkańców w Radzie Miejskiej był wyrazistą postacią inowrocławskiego samorządu oraz niewygodnym przeciwnikiem politycznym prezydenta Ryszarda Brejzy.

Wciąż Inowrocław nie ma wyłonionego komisarza, który objąłby obowiązki prezydenta miasta do czasu wyborów samorządowych. Nieoficjalnie mówi się, że największe szanse ma na to Marek Słabiński – w latach 2014-2018 radny Rady Miejskiej w Inowrocławiu. W 2018 roku kandydował na radnego bez sukcesu z listy PiS.

Czasy, gdy po Inowrocławiu jeździły tramwaje to już odległa historia – ostatnia linia tramwajowa została zlikwidowana w 1962 roku. O tym, że tramwaje jeździły przypominał umiejscowiony na inowrocławskiej starówce tramwaj typu 4N. Od 2021 roku tramwaj nie był jednak eksponowany, władze miasta musiały też stoczyć batalię prawną o jego odzyskanie.