Likwidacja stacjonarnego oddziału rehabilitacyjnego przeszła przez Inowrocław dość szerokim echem. Stała się także stałym elementem dyskusji politycznej. Koalicja rządząca miastem (PO-SP-komitet prezydenta Brejzy) krytykowała za ten krok koalicję rządzącą powiatem (PSL-SLD). Szpital podlega bezpośrednio pod starostwo powiatowe, które decyzje tłumaczyło niekorzystnym dla szpitala wsparciem, dla tego typu usług medycznych przez Narodowy Fundusz Zdrowia.
Ten problem porusza w swojej interpelacji posłanka Anna Bańkowska - Powodem pogarszania się wyników finansowych oddziałów rehabilitacji jest to, iż cena jednostkowa jednostki rozliczeniowej (punktu) od 2011 r. wynosi 1,05 zł za punkt i pozostaje wciąż na ty samym poziomie. Wcześniej, tj. za lata 2009-2010 cena za świadczenia rehabilitacji ogólnoustrojowej wynosiła 1,32 zł za jeden punkt, a za świadczenia wczesnej rehabilitacji neurologicznej 0,95 zł za punkt – czytamy w interpelacji.
Posłanka pyta ministra Arłukowicza kiedy dojdzie do podwyższenia tej stawki oraz jakie kroki zamierza podjąć resort, aby utrzymać tego typu świadczenia w szpitalach.