W skardze przedstawiciele rodziców wskazują, że najpierw ogłoszono wyniki, czyli wybór Łuczak, następnie z takim wynikiem podpisano ostateczny protokół, jednak po jakimś czasie w obecności tylko części przedstawicieli komisji konkursowej, ponownie zajrzano do protokołów - Przyczyną unieważnienia konkursu była błędnie policzona liczba głosów, ponieważ w trakcie ich ponownego przeliczenia stwierdzono, że żadna z kandydatek nie uzyskała minimalnej liczby głosów, pozwalających na rozstrzygnięcie konkursu (7 głosów) – informuje nas Urząd Miasta.

Na wniosek wiceprezydenta Wojciecha Piniewskiego, prezydent Ryszard Brejza postanowił unieważnić konkurs, rozpisując jednocześnie nowy. Rzecznik prezydenta wskazuje, że zgodnie przepisami, gdy stwierdzone zostaną nieprawidłowości w przebiegu konkursu prezydent w takim wypadku może unieważnić konkurs.

- Do tej pory nie mieliśmy do czynienia z podobną sytuacją – przykro nam z powodu wystąpienia okoliczności, które ją spowodował – informuje rzecznik Adriana Szymanowska. W opinii ratusza również nowemu dyrektorowi szkoły powinno zależeć, aby sposób wyboru na tę funkcje był w pełni transparentny i nie budził żadnych wątpliwości.

Rada Rodziców kwestionuje natomiast możliwość wystąpienia pomyłki, bowiem w komisji konkursowej zasiadało 12 osób, które zgodziły się początkowo z wynikiem i podpisały protokołów. Przy takiej liczbie oddających głos wystąpienie pomyłki ma brzmieć niepoważnie.

Skarga Rady Rodziców trafiła do Kujawsko-Pomorskiego Kuratorium Oświaty, sprawę może ostatecznie rozstrzygać sąd.