Jesteś tutaj: HomeInowrocławKto ma interes w pomijaniu Inowrocławia w BIT City?

Kto ma interes w pomijaniu Inowrocławia w BIT City?

Napisane przez  Ł.R. Opublikowano w Inowrocław poniedziałek, 02 luty 2015 07:43

Włączenie Inowrocławia do szybkiej kolei metropolitarnej jest postulatem wciąż aktualnym dla samorządowców z tego miasta. Podejmowane na szczeblu wojewódzkim decyzję idą jednak w zupełnie innym kierunku i oddalają rozszerzenie BIT City o Inowrocław do dalszej nieokreślonej przeszłości.

Przyjęty głosem także radnych wybranych w okręgu inowrocławskim wojewódzki plan transportowy nie przewiduje zwiększenia liczby połączeń kolejowych z Bydgoszczy i Torunia do Inowrocławia, co pokazuje jasno, że BIT City do tego miasta na szczeblu wojewódzkim póki co nie jest realnie planowane. Dodatkowo Urząd Marszałkowski planuje integrację systemu biletowego tylko na obszarze bydgosko-toruńskim, choć bez większych problemów można by stworzyć w relacji Inowrocław- Bydgoszcz podobną taryfę, która obowiązuje w relacji Bydgoszcz – Toruń (umożliwienie korzystania z komunikacji miejskiej na bilecie kolejowym).

 

Atutem kolei na relacji Inowrocław – Bydgoszcz jest czas przejazdu krótszy około 20 minut niż przypadku autobusów, co stanowi mniej więcej 1/3 czasu całego przejazdu. Minusem może być ulokowanie dworca PKP w Inowrocławiu na obrzeżach, lecz właściwa integracja z autobusami miejskimi pozwoli go bez problemu przeskoczyć.

 

Obecna sytuacja wydaje się bardziej patowa z ekonomicznego punktu widzenia. Na trasie Inowrocław – Bydgoszcz jeździ stosunkowo mało pociągów, stąd też jeżdżą one znacznie rzadziej niż co godzinę. Z kolei autobusy jeżdżą mniej więcej co godzinę, przez to pasażerowie wolą korzystać z transportu autobusowego, co z kolei wpływa na pogorszenie rentowności przewozów kolejowych na tej trasie.

 

Wracając jednak do zadanego w tytule pytania. W sytuacji, gdy województwo dopłaca do ulg przewoźnikom autobusowym, ta trasa jest bardzo rentowna (szacuje się na niej większy ruch pasażerski niż pomiędzy Bydgoszczą i Toruniem). Zarabia na niej m.in. Kujawsko-Pomorski Transport Samochodowy, spółka należąca do województwa, która w skali całego regionu ma problem z utrzymaniem rentowności. Zwiększenie ruchu kolejowego pomiędzy Bydgoszczą i Inowrocławiem oznaczałoby większą konkurencję pomiędzy przewoźnikami i bardzo prawdopodobne, że K-PTS nie wytrzymałby rywalizacji z PKS Bydgoszcz i PKS Konin.

 

Dlatego też ta trasa traktowana może być politycznie jako teren K-PTS, co rozszerzenie BIT City o Inowrocław by mogło rozbić.

 

Warte obejrzenia

  • W Zamku Bierzgłowskim rywalizowali szachiści

    W naszym regionie szachy się rozwijają - małymi krokami. Tym razem dzięki turniejowi w Zamku Bierzgłowskim. I Złoty Turniej Szachowy za nami.

  • Szachiści będą walczyć o złoto na zamku

    Między Toruniem a Bydgoszczą w Zamku Bierzgłowski odbędzie się I Złoty Turniej Szachowy w szachach klasycznych. 7 partii w dwa dni w tempie 60’ na zawodnika, a do wygrania prawdziwe złoto.
    Wyjątkowy turniej w Zamku Bierzgłowskim gdzie panuje prawdziwie rycerska atmosfera? Tak to możliwe.

Wiadomości sportowe

« Maj 2022 »
Pon Wto Śro Czw Pią Sob Nie
            1
2 3 4 5 6 7 8
9 10 11 12 13 14 15
16 17 18 19 20 21 22
23 24 25 26 27 28 29
30 31          
  • PiS z KO dogadał się nie tylko w powiecie inowrocławskim, ale np. też tucholskim

    Sławę ogólnopolską zdobyła zawarta w powiecie inowrocławskim koalicja między samorządowcami wybranymi z list KO i PiS, wobec tych pierwszych wszczęto postępowanie o wyrzucenie z PO. Niemal nie mówi się już natomiast o powiecie tucholskim, gdzie w pewnym sensie również możemy mówić o egzotycznej koalicji.

  • Wydanie i rozliczenie środków z KPO w terminie wydaje się mało realne. Polski rząd będzie negocjował zmianę terminów

    Czas na wydatkowanie większości środków upływa w 2026 roku. W związku z prawie trzyletnim opóźnieniem w implementacji Krajowego Planu Odbudowy koalicyjny rząd przeprowadził na początku br. jego rewizję. Nowa wersja jest już w ok. 80 proc. uzgodniona z Komisją Europejską, a cały ten proces może się zakończyć w wakacje – poinformowała w tym tygodniu ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. Jednocześnie rząd planuje rozpocząć z KE negocjacje dotyczące przedłużenia terminu zakończenia KPO, ponieważ czas na wydatkowanie większości środków upływa w 2026 roku.

Wiadomości z regionu