Odbywająca się w Kruszwicy inscenizacja została przygotowana z dość dużym rozmachem. Przedstawiała ona dzieje chrześcijańskiej Polski od chrztu Mieszka I do Jana Pawła II.
- Czynimy to wszystko jako Polacy jako dumni Polacy który doskonale zdają sobie sprawę jak ważną są częścią chrześcijańskiej rodzinie. Swoje miejsce w chrześcijańskich początkach ma również Kruszwica, starodawny gród - podkreśla ks. Łukasz Staniszewski.
Na zakończenie Ireneusz Kołodziej odśpiewał odwołujący się do obecnej sytuacji politycznej na kontynencie utwór – Europo nie podcinaj swych korzeni.
Organizatorom zależało bardzo, aby tego dnia z Kruszwicy wyszedł sygnał, że Europa musi pozostać chrześcijańska.