Sekretarz Gminy Białe Błota, Agnieszka P., została we wtorek rano zatrzymana w miejscu pracy przez policję. Do wieczora nie otrzymaliśmy informacji, czy postawiono jej jakiejś zarzuty. Decyzja w tej sprawie będzie musiała najpóźniej zapaść w środę.
Chłopak, który zaginął kilkanaście lat temu na wakacjach w Egipcie, odnajduje się na jednym z warszawskich osiedli. Posługuje się innym imieniem i nazwiskiem, i mimo że rodzice rozpoznają w nim syna, on sam utrzymuje, że nie ma z zaginionym nic wspólnego.
Miasto Inowrocław ogłosiło przetarg na budowę węzła komunikacyjnego wokół dworca PKP. Planowana jest budowa miejsc parkingowych przy ulicy Magazynowej oraz budowa przejścia podziemnego pod torami kolejowymi, które pozwoli szybko przedostać się z Magazynowej na dworzec.
Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy od rana, na zlecenie prokuratury, prowadzone są w Urzędzie Gminy Białe Błota czynności kontrolne. Zabezpieczono pomieszczanie gminne oraz dokumenty. Zabrano na przesłuchanie również sekretarz gminy. Na chwilę obecną nie wiadomo jednak w jakim charakterze.
Nadleśnictwo Żołędowo poinformowało, że udało się posprzątać po zniszczeniach spowodowanych przez nawałnice. Z tego też powodu na części obszaru Nadleśnictwa Żołędowo został zniesiony zakaz wstępu do lasu. Leśniczy nadal apelują jednak o ostrożność.
Dzisiaj przypada Międzynarodowy Dzień Walki z Ubóstwem. Jak wynika ze statystyk Głównego Urzędu Statystycznego, województwa kujawsko-pomorskie należy do tych, które ma z tym zjawiskiem dość duży problem.
Wiosną partia Ryszarda Petru przeżyła osłabienie, w wyniku którego grupa posłów, w tym Michał Stasiński z Bydgoszczy przeszli do Platformy Obywatelskiej. Niedługo później Nowoczesna straciło biuro poselskie nad Brdą. W tym tygodniu aktywność w Bydgoszczy rozpocząć ma inny parlamentarzysta tej formacji.
Gościem ubiegłotygodniowej konferencji poświęconej aktualizacji Strategii Rozwoju Bydgoszczy był marszałek województwa Piotr Całbecki, który twierdził, że Bydgoszcz była największym beneficjentem środków unijnych w perspektywie 2007-2013. Radny wojewódzki Roman Jasiakiewicz ubolewa, że nikt z organizatorów go nie sprostował.
W pewnym sensie każdy mieszkaniec województwa kujawsko-pomorskiego będzie mógł w czerwcu wskazać, czy bliższa jest mu wizja polityczna Ursuli von den Leyen, czy Nicolasa Schmita, bądź Sandro Goziego. Problem w tym, że dla większości mieszkańców naszego województwa jedynym kojarzonym w tym gronie nazwiskiem jest szefowa KE Ursula von den Leyen, a dużą liczba osób czytających tę publikację pierwszy raz słyszy o czymś takim jak czołowi kandydaci. Idziemy w tym miejscu trochę pod prąd z polskim dyskursem politycznym, ale rolą mediów jest informowanie – a idea czołowych kandydatów wydaje nam się ciekawa.
Najwyższa Izba Kontroli zbadała wydatkowanie środków europejskich z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Kujawsko-Pomorskiego 2014-2020 przez mniejsze samorządy z naszego województwa. Stwierdzono szereg uchybień na etapie realizacji projektów przez poszczególne gminy. Dysponentem tych funduszy europejskich był Urząd Marszałkowski w Toruniu.