- Nie mieliśmy wszystkich informacji do piątku popołudnie, w oparciu o które można by podjąć ostateczną decyzję o zaakceptowaniu tego aneksu – poinformował radnych marszałek Piotr Całbecki. Główna przyczyna braku porozumienia to kwestie związane z energią elektryczną, wykorzystywanego do napędzania pociągów na liniach do których wystartowało Polregio, dokładniej chodzi o ustalenie zasad rekompensowania ich kosztów przez Województwo Kujawsko-Pomorskie jako zamawiającego. Marszałek wskazał też, że sytuacja jest zagmatwana, bowiem są zapowiedzi przyjęcia przez Sejm ustawy, która ustalić może maksymalne stawki energii.

- Mam nadzieję, że w dniu dzisiejszym zawrzemy umowę i zakończymy te dywagacje – zapowiada marszałek Piotr Całbecki, dając do zrozumienia, że dzisiaj ta umowa musi być zawarta, ale najpierw po południu zaplanowano kolejną turę negocjacji.

W poprzednich publikacjach informowaliśmy, że Polregio złożyło do sądu pozew, w którym wnosiło o unieważnienie przetargu. Dzisiaj potwierdzono, że Polregio ten pozew wycofało, więc można powiedzieć, że ten problem został rozwiązany.

W przetargu ofertę na linie bez elektryfikacji złożyła Arriva. We wrześniu oferta Arrivy została wybrana, podpisano już umowę z tym przewoźnikiem do grudnia 2030 roku.

Marszałek oszacował, że w przyszłym roku województwo będzie musiało do kursowania pociągów dopłacić 195 mln zł, w tym roku w budżecie zapisano 135 mln zł, mamy zatem wzrost kosztów o prawie jedną trzecią, dla zachowania obecnej ilości pociągokilometrów.