W ostatnich dniach wsłuchując się w przemówienia oraz przeglądając publikację medialne, dość często pojawia się nazwisko płk. Bernarda Śliwińskiego, późniejszego prezydenta Bydgoszczy. Bardzo dobrze, że tak się dzieje, bo to postać zasłużona dla dziejów Bydgoszczy po powrocie do Polski, ale pośrednio także w drodze do niej.