Współczuje prokuratorom, którzy muszą się zajmować składanymi tak naprawdę na potrzeby polityczne zawiadomieniami, które dotyczą spraw pokroju znieważenie symboli bądź uczuć. Mógłbym populistycznie stwierdzić, że tego typu sprawy obciążają i tym samym zmniejszają wydajność wymiaru sprawiedliwości. Skupie się jednak na sednie.