Pierwszy dzień opadów śniegu nie zaskoczył drogowców. Podwyższone standardy zimowego utrzymania, nowe umowy z wykonawcami oraz większe ilości materiałów do zwalczania śliskości na drogach.
– W tym sezonie zimowym na drogach można spodziewać się kilku nowości. (…) Jest to kilka nowych umów, gdzie wykonawcy za podobne kwoty jak w latach ubiegłych deklarują utrzymywać drogi na lepszym poziomie – wyjaśnia dyrektor Zarządu Dróg Wojewódzkich w Bydgoszczy, Mirosław Kielnik.
W ten sposób podniesione zostały standardy zimowego utrzymania kilkunastu dróg. Dotyczy to między innymi odcinka drogi z Brodnicy do Radzynia, drogi z Ciechocinka do Zakrzewa i z Sępólna do Tucholi. Wszystkie drogi zostały też przeniesione z piątego do czwartego standardu. – W praktyce dla kierowców oznacza to, że usuwanie skutków opadów śniegu nastąpi około 2 godzin wcześniej. (…) Zawsze jednak podkreślamy, że naszym zadaniem jest minimalizowanie skutków opadów, a nie ich całkowita likwidacja – dodaje Mirosław Kielnik.
W najwyższym standardzie są utrzymywane drogi wojewódzkie: Bydgoszcz-Białe Błota, Świecie-Tuchola i Łysomice-Lubicz, na których panuje największe natężenie ruchu. W ubiegłym sezonie zimowe utrzymanie dróg wojewódzkich kosztowało 6 mln zł.
Przygotowane są także zapasy materiałów do zwalczania śliskości. Przeciętnie w ciągu sezonu zimowego na drogi wojewódzkie wysypywanych jest 7,4 tysiąca ton soli, 4,5 tysiąca metrów sześciennych solanki oraz 16 tysięcy ton mieszanki piasku i soli.
W okresie od 1 listopada do 31 marca w siedzibie ZDW w Bydgoszczy i rejonach uruchomione zostały punkty informacyjno-dyspozycyjne. Udzielają one bieżących informacji, w jakim stanie jest dana droga, czy jest przejezdna lub kiedy zostanie przywrócona przejezdność.