W 1932 roku na Placu Poznańskim pojawiła się figura Chrystusa Zbawiciela. Było to podziękowanie bydgoszczan za odzyskaną niepodległość, po długich latach zaboru pruskiego.
Bydgoszcz polskim miastem stała się dopiero w 1920 roku. Gdy 11 listopada 1918 roku Polska odzyskała niepodległość, to los Kujaw i Wielkopolski był nadal niepewny. Duży wpływ na powrót Bydgoszczy do macierzy miało zwycięskie Powstanie Wielkopolskie.
Uroczystość poświęcenia kamienia węgielnego w 1930 roku ściągnęła tysiąca bydgoszczan. W zamyśle inicjatorów powstania działa było uznanie Jezusa Chrystusa za patrona Bydgoszczy. Pomnik przetrwał jednak zaledwie kilka lat. W 1939 roku hitlerowcy zniszczyli go w pierwszej kolejności, chcąc dać do zrozumienia mieszkańcom miasta, że nie ma już żadnej nadziei.
Uporem Towarzystwa Miłośników Miasta Bydgoszczy, zrekonstruowana wersja pomnika Chrystusa Zbawiciela powróciła na Plac Poznański w 2010 roku. Chrystus spogląda obecnie na gród Kazimierza Wielkiego ze wzniesienia przy ulicy Seminaryjnej.
Duży wkład finansowy w jego rekonstrukcję włożył ukraiński biznesmen – Któregoś dnia odebrałem telefon, zadzwonił do mnie przedstawiciel państwa Rynatuszenko z Ukrainy i zapytał czy mógłbym wskazać jakieś ważne obiekty dla Bydgoszczan, w których państwo Rynatuszenko mogli by pomóc w realizacji finansowej – wyjaśnia prezes TMMB Jerzy Derenda.
Samej rekonstrukcji dokonał znany bydgoski rzeźbiarz Marek Rona. Kilka miesięcy temu Bydgoszcz obeszła smutna wieść o nagłej śmierci Rony. Warto tutaj podkreślić, artysta Marek Rona, był bardzo zaangażowany we wszelkie inicjatywy związane z odbudową bydgoskiej tożsamości.
{youtube}4_XM6NqAqKs{/youtube}
Uroczystośc odłośniecia zrekonstruowanego pomnika / Archiwum