Młodzi nie dostaną szansy na swoją firmę, bo rząd boi się oszustów



Z inicjatywy Ruchu Palikota powstała propozycja nowelizacji ustawy o działalności gospodarczej, która miała na celu ułatwienie Polakom zakładania własnej firmy. Na tym skorzystać mogli by głównie ludzie młodzi. Tych rozwiązań jednak nie będzie, gdyż propozycja ta została odrzucona już po pierwszym czytaniu przez Sejm. Rząd wyraził opinie, że mogły by one skutkować oszukiwaniem państwa.

 

Ustawa przygotowana przez posła Ruchu Palikota Łukasza Gibałę zakładała, że osoby chcące spróbować swoich sił jako przedsiębiorcy, będą zwolnieni przez pierwsze trzy miesiące z ZUS-u oraz podatku dochodowego. Gdy po tym okresie firma nie będzie przynosić spodziewanych dochodów, to będą mogli bez żadnych konsekwencji zamknąć działalność. W praktyce oznaczało by to, że ryzyko zakładania firmy było by znacznie niższe. Tego typu rozwiązania funkcjonują między innymi w Wielkiej Brytanii, do której posłowie odnosili się w czasie piątkowej debaty w Sejmie.

 

Jeżeli państwo nie potrafi zapewnić na rynku pracy oferty, to każdy stworzy sobie ją sam. To ma dać firma na próbę. Może to sprawić, że ludzie uwierzą w siebie. Odrzucenie tego projektu w pierwszym czytaniu będzie skrajnie odpowiedzialne  – mówił parlamentarzysta SLD Adam KępińskiCi ludzie pewnie i tak założą firmę, ale nie w naszym kraju.  

 

Około 36% Polaków chciało by mieć swoją własną firmę. To jest ponad 10 mln osób, a działa w Polsce tylko 2 mln przedsiębiorstw. Skąd ta przepaść? Boją się barier biurokratycznych – bronił swojego pomysłu poseł Łukasz Gibała –  Dodatkowe pół miliona firm, to dodatkowe miejsca pracy, większe wpływy do budżetu państwa oraz rosnący wzrost gospodarczy (…) Martwi mnie, że rząd zakłada z góry, że Polacy będą chcieli wykorzystać ten trzy miesięczny okres, by oszukiwać budżet. Takie same regulacje funkcjonują w Wielkiej Brytanii. I jak to wiec jest, że Polacy są nieuczciwi, a Brytyjczycy są? Idąc tym tropem myślenia, to ponad milion Polaków wyjechało do Wielkiej Brytanii i tam mogą wykorzystując brytyjskie prawo wykorzystywać je w sposób nieuczciwy.

 

Głos zabrał także poseł niezależny Przemysław Wipler, który przybliżył regulacje prawne jakie funkcjonują na Wyspach Brytyjskich. Tam obowiązek zarejestrowania firmy pojawia się dopiero po osiągnięciu dochodów.

 

Boimy się, że te rozwiązania będą wykorzystywać ci, co nie chcą płacić podatków – tak krótko stanowisko rządu przedstawił jeden z ministrów w ministerstwie gospodarki Mariusz Haładyj.

 

W głosowaniu Sejm zdecydował o odrzuceniu projektu już po pierwszym czytaniu głosami posłów PO i PSL. Opozycja broniła projektu posła Gibały.

 

[iframe width=”419″ height=”236″ src=”//www.youtube.com/embed/GMF6Ahy39SI” frameborder=”0″ allowfullscreen ]