Przedstawiciele Federacji Młodych Socjaldemokratów złożyli dzisiaj, w delegaturze Urzędu Marszałkowskiego okulary dla wicemarszałka Edwarda Hartwicha, aby w końcu dostrzegł potrzeby instytucji kulturalnych. W ten sposób młodzi wyrazili swoją dezaprobatę, w sprawie powołania Impresaryjnego Teatru Muzycznego w Toruniu.
Naszym zdaniem tworzenie takiej instytucji to negatywny ewenement na skalę europejską, bowiem samorządy regionalne, z racji pełnionej misji, nie zakładają instytucji rozrywkowych – wyrażają swoją opinie działacze FMS.
Działalność Zarządu Wojewódzka młodzieżówka SLD ocenia jako kolejne marnotrawienie publicznych pieniędzy. Ponadto pada niezrozumienie podejmowania tego typu decyzji w momencie, gdy z powodu cięć w budżecie do zwolnień doszło w podległej marszałkowi Operze Nova. Finansowo gorzej się powodzi także Filharmonii Pomorskiej.
W gmachu Filharmonii Pomorskiej widnieje motto związane z budową tej instytucji kultury: NARÓD SOBIE. Wydaje się, że w przypadku toruńskiego Teatru Impresaryjnego, to motto będzie brzmiało MARSZAŁEK SOBIE – komentują młodzi.
Krytyczne stanowisko w sprawie decyzji o powołaniu Teatru Impresaryjnego wyraziła także Rada Miasta Bydgoszczy.