NIK ocenia skuteczność kontraktów socjalnych w Nakle i Inowrocławiu

NIK ocenia skuteczność kontraktów socjalnych w Nakle i Inowrocławiu

Najwyższa Izba Kontroli skontrolowała ośrodki pomocy społecznej pod kątem realizacji kontraktów socjalnych. Zdaniem kontrolerów skuteczność realizacji kontraktów jest zbyt mała, gdyż w skali kraju wynosi ona 15%. Znacznie powyżej obecnej średniej wypadł ośrodek w Nakle, poniżej zaś w Inowrocławiu.

 

Są to takie umowy zawierane z osobami potrzebującej pomocy, w celu przełamywania ich trudnej sytuacji życiowej – wyjaśnia Paweł Biedziak rzecznik NIK – W ocenie Najwyższej Izby Kontroli skuteczność jest wciąż zbyt mała. W latach 2006-2010 plasowała się ona na poziomie 30%  w 35 ośrodkach które objęliśmy kontrolą. W latach 2011-2012 skuteczność zmniejszyła się do 15%. W praktyce oznacza to, że objęcie kontraktem pomogło usamodzielnić się co 7-mej osobie.

 

{play}podcast/media/2013-11-14_nik-o-kontraktach-socjalnych.mp3{/play}

 

Rzecznik NIK Paweł Biedziak

 

 

Najwyższe wskaźniki skuteczności w województwie kujawsko-pomorskim zanotowano w Lipnie (30%) i Nakle nad Notecią (27%), najniższe w Bobrowie (powiat Brodnicki), gdzie wskaźnik wyniósł 0%. Skuteczność Inowrocławia wyniosła 10%.

 

Należy jednak zwrócić uwagę, że Nakło i Inowrocław posiadają identyczny wskaźnik bezrobocia (23,6%) i identyczny wskaźnik osób korzystających z pomocy społecznej (5%). I choć na pierwszy rzut oka Nakło wypada lepiej z powodu skuteczności, to z programu realizowanego w Inowrocławiu korzystało prawie dwukrotnie więcej osób (niecałe 4 tys. w Inowrocławiu, 1,6 tys. w Nakle).

 

W przypadku Nakła wykryto także pewne nieprawidłowości – Dyrektor Ośrodka podała, że środki z EFS zaspokajały potrzeby w zakresie kontraktów i można było zaplanować szereg działań aktywizujących, dostosowanych do potrzeb uczestników projektu. Natomiast środki gminy (zasiłki celowe) oraz MPiPS (zasiłki okresowe) były ograniczone i dawały możliwość sfinansowania wy-łącznie pomocy finansowej i to w znikomym zakresie. Również środki Funduszu Pracy były niewystarczające i liczba osób kierowanych do prac społecznie użytecznych była ograniczona. Potrzeby w tym zakresie są duże – wiele osób mogłoby wykonywać prace społecznie użyteczne przez dłuższy czas, co mogłoby przynosić lepsze i trwalsze efekty – czytamy w raporcie. Mimo tych uchybień ocena ogólna NIK dla Nakła była pozytywna.

 

Rzecznik Najwyższej Izby Kontroli wyjaśnia, że wiele ośrodków nie prowadzi monitoringu zapotrzebowania na lokalnym rynku pracy – Organizowano dla bezrobotnych kursy w zawodach, w których były nadwyżki na lokalnym rynku pracy – wyjaśnia Biedziak.

 

W tej kwestii pochwalono działania inowrocławskiego ośrodka – Dyrektor Ośrodka podała, że środki z EFS zaspokajały potrzeby w zakresie kontraktów i można było zaplanować szereg działań aktywizujących, dostosowanych do potrzeb uczestników projektu. Natomiast środki gminy (zasiłki celowe) oraz MPiPS (zasiłki okresowe) były ograniczone i dawały możliwość sfinansowania wy-łącznie pomocy finansowej i to w znikomym zakresie. Również środki Funduszu Pracy były niewystarczające i liczba osób kierowanych do prac społecznie użytecznych była ograniczona. Potrzeby w tym zakresie są duże – wiele osób mogłoby wykonywać prace społecznie użyteczne przez dłuższy czas, co mogłoby przynosić lepsze i trwalsze efekty – czytamy w raporcie NIK.

 

NIK zauważa także, że większość środków wydatkowano w sposób pasywny, czyli na wypłaty zasiłków, zamiast na aktywne formy działań – na praktyki, staże i roboty publiczne przeznaczono 12% pozyskanych z Europejskiego Funduszu Społecznego pieniędzy. 

 

W kujawsko-pomorskim skontrolowano także Aleksandrów Kujawski, gdzie skuteczność wyniosła 13%. Niepokój może budzić jednak fakt, że jak wynika z tego raportu, w Lipnie aż 19% mieszkańców korzysta z pomocy społecznej.