Posłanka Iwona Kozłowska złożyłazapytanie w sprawie przywrócenia pociągów pasażerskich na odcinek Inowrocław – Kruszwica – Mogilno. Ministerstwo i samorządy sprawą zainteresowane nie są, ale statystyka działalności posłanki dla powiatu inowrocławskiego zapewne się poprawiła.
Posłanka powołując się na dyżur zorganizowany dla mieszkańców, w pięciu zdaniach pyta o szansę reaktywacji połączeń kolejowych na tym odcinku.
Ruch pasażerski na tej linii został zlikwidowany dobre kilkanaście lat temu. Reaktywacja połączeń samorządy jednak specjalnie nigdy nie interesowała. Z Mogilna do Inowrocławia można dojechać pociągiem w 20 minut, inną i znacznie krótszą trasą. Natomiast w Kruszwicy dworzec kolejowy usytuowany jest na obrzeżach miasta, więc pociągi miały by problem, aby konkurować z lokalną firmą autobusową, która ma swoje przystanki w dogodnych miejscach.
Posłanka interpelacje jednak napisała, więc ministerstwo zostało zobowiązane do udzielenia odpowiedzi angażując do tego celu urzędnika, który musiał użyć już kilkudziesięciu zdań. Obecnie na odcinku Kruszwica – Mogilno stan infrastruktury kolejowej jest niedostateczny z uwagi na znaczne ubytki infrastruktury spowodowane kradzieżami – czytamy w jednym z nich. Jako podsumowanie podsekretarz stanu Andrzej Massel napisał, że kwestia rewitalizacji linii kolejowych o lokalnym znaczeniu, w dużej mierze zależna jest od władz wojewódzkich.
Posłanka walczy także o inne linie kolejowe
Pani poseł Kozłowska wraz z koleżanką partyjną posłanką Teresą Piotrowską pisłała zapytanie także w sprawie reaktywacji połączenia kolejowego Bydgoszcz – Szubin – Kcynia. (treść merytorycznie była w podobna w treści, jak te pisane przez posłów PiS prawie rok wcześniej) Tutaj także ministerstwo wskazało, że podmiotem który mógłby podjąć działania inwestycyjne jest samorząd województwa. Zwrócić należy przy tym uwagę na fakt, że z punktu politycznego posłanka Kozłowska ma chyba jedne z najlepszych relacji z marszałkiem województwa, ze wszystkich parlamentarzystów z okręgu bydgoskiego.