Rada Wojewódzka Polskiej Partii Socjalistycznej w swoim stanowisku domaga się utworzenia spółki kolejowej, która podlegała by bezpośrednio pod władze wojewódzkie i odpowiada za realizację połączeń na jego terenie. Podobne kroki podjęło już kilka województw.
Uważamy, że skoro od dłuższego czasu samorząd wojewódzki inwestuje w tabor kolejowy, to marnotrawstwem jest dzierżawienie go prywatnemu podmiotowi, któremu dodatkowo płacimy z naszych wspólnych środków, za realizację połączeń. Województwo Kujawsko-Pomorskie stać na samodzielność i odważne kroki. My jedynie domagamy się ich podjęcia – czytamy w stanowisku PPS.
Swoich przewoźników ma już: Mazowsze, Wielkopolska, Dolny Śląsk i Śląsk. Kolejni marszałkowie myślą o usamodzielnieniu się od Przewozów Regionalnych.
Taka polityka nie specjalnie podoba się ministrowi transportu Sławomirowi Nowakowi, który w wywiadzie dla Portalu Samorządowego krytykuje takie działania marszałków – To nie do końca fair, macie Przewozy Regionalne i tworzycie małe spółki, które są dla nich konkurencją. To kanibalizacja.
Decyzją poprzednika Nowaka, ministra Cezarego Grabarczyka spółka Przewozy Regionalne obsługująca połączenia regionalne, czyli te najbardziej deficytowe została przekazana województwom. Ten ruch pozwolił przesunąć odpowiedzialność za finansowanie przewozów na samorządy. Dość szybko zaczęły się pojawiać jednak problemy. Największy udziałowiec, czyli Województwo Mazowieckie nie było zainteresowane rozwojem tej spółki., gdyż posiadało swojego przewoźnika – Koleje Mazowieckie. W ślad Mazowsza poszły także inne regiony, stąd też spółka Przewozy Regionalne jest coraz słabsza, a tendencja tworzenia swoich spółek staje się coraz popularniejsza.
Kujawsko-Pomorskie swojego przewoźnika co prawda jeszcze nie ma, ale za kilka miesięcy Przewozy Regionalne także znikną z torów tego województwa, gdyż przegrały ogłoszone przez województwo przetargi, z należącą do niemieckich kolei państwowych Arrivą.
Rada Wojewódzka PPS w swoim stanowisku popiera także wszelkie dążenia w kierunku rewitalizacji kujawsko-pomorskiego odcinka linii kolejowej nr 356 (Bydgoszcz – Szubin – Kcynia).