Na drodze krajowej nr 16 (Grudziądz – Iława) w miejscowości Łasin rolnicy w piątek utrudniali ruch drogowy. W ten sposób domagali się zwrócenia uwagi rządu na trudną sytuację.
Dramatycznie spadają ceny na płody rolne, dlatego musimy interweniować podkreśla Marek Duszyński organizator protestu, Wojewódzki Delegat Izb Rolniczych. Jednocześnie gospodarz prosi kierowców o wyrozumiałość, ale jak zaznacza rolnicy nie pojadą protestować do Warszawy ponieważ ich po prostu na to nie stać – czytamy w serwisie internetowym Radia Maryja.
Radykalnie spadły ceny szczególnie zbóż i rzepaku, jeżeli dostaną za rzepak tysiąc, tysiąc sto; za pszenicę pięćset, a za przeżyto niecałe czterysta. Takie ceny są w naszych regionach. Polityka rolna tego rządu doprowadziła do tego, że rolnicy są na skraju bankructwa – wyjaśnia sytuację Marek Duszyński.
Ostatnie lata są szczególnie trudne dla gospodarzy z kujawsko-pomorskiego. Przed rokiem brak wsparcia ze strony rządu po klęskach żywiołowych jakie nawiedziły nasz region, doprowadził do kilkudniowej okupacji Urzędu Wojewódzkiego w Bydgoszczy przez rolników.