Na dzisiejszym posiedzeniu Rady Powiatu w Żninie starosta Zbigniew Jaszczuk otrzymał od radnych absolutorium za wykonanie budżetu na rok 2012. Radni byli tak zgodni co do sukcesu starosty, że nawet nie zajęli się sprawą jego zastępcy, któremu wojewoda zarzuca złamanie tzw. ustawy antykorupcyjnej” i nakazała jego odwołanie.
Co wydawało się specyficzne na wtorkowym posiedzeniu Rady Powiatu to niespotykana zgodność niemalże wszystkich radnych. W kwestii absolutorium właściwie obyło się bez większych merytorycznych uwag ze strony radnych, uczestnicząc przez dwie godziny posiedzenia nie zauważyłem żadnych głosów przeciwnych, pojawiały się ewentualnie wstrzymujące. Porównując to z innymi samorządami można tylko pozazdrościć tej zgodności. Po przyznaniu staroście absolutorium przewodnicząca Rady Gminy Józefa Błażejt wręczyła mu kwiaty żartując, że jest wstanie staroście Juszczakowi powierzyć swoje prywatne oszczędności.
O ile z informacji jakie do nas docierają polityka starosty w kwestiach finansowych nie budzi specjalnie wątpliwości, to tematem powszechnej dyskusji jest łamanie ustawy o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez wicestarostę Roberta Luchowskiego. W tej sprawie Rada Powiatu w przeszłości stwierdziła, że nie zachodzi do łamania prawa. Domyślać się można, że radni byli tak zgodni jak w przypadku absolutorium.
Zupełnie inny pogląd wyraziła jednak w tej sprawie wojewoda, która w piśmie z 18 maja uzasadnia, że Robert Luchowski jako tłumacz przysięgły ustawę łamie i wezwała Radę Powiatu do odwołania go z funkcji w ciągu 30 dni. Tego punktu ku naszemu zdziwieniu w porządku dzisiejszych obrad nie było. Żadnemu z radnych to nie przeszkadzało, skoro nikt nie zgłosił takiej wątpliwości w ramach punktur sprawozdanie w okresie miedzy sesyjnym, czy interpelacje i zapytana.
Postanowiliśmy zapytać zatem przewodniczącą Błażejt, dlaczego radni się tematem nie zajęli – Rada i Komisja Rewizyjna tematem się zajęła. We wrześniu przyjęto uchwałę stwierdzającą, że wicestarosta nie łamie tej ustawy – przytoczyła nam wcześniejsze działania Rady Powiatu w Żninie Józefa Błażejt – Pismo wojewody wzywa do odwołania, ale nie odnosi się do obowiązującej prawomocnej uchwały (od redakcji: tej z września) nieuchylonej panią wojewodę.
Przewodnicząca Rady poinformowała nas, że o piśmie rozmawiała z radnymi na kolegium z ich udziałem. Następnie do wojewody skierowała pismo – Aby odniosła się w niej do obowiązującej w obiegu uchwały – podsumowuje Błażejt.
Zatem o piśmie od wojewody radni rozmawiali na kolegium (takiego organu ustawa o samorządzie gminnym nie przewiduje), zamiast na otwartej dla opinii oublicznej sesji Rady Powiatu, gdzie tego typu kwestie powinny być rozpatrywane.
Nie wiemy jak do tej sytuacji odniesie się Urząd Wojewódzki, gdyż jak poinformował nas rzecznik Bartosz Michałek, na chwilę obecną nie wpłynęło żadne pismo ze Starostwa Powiatowego w Żninie. W piśmie z 28 maja czytamy jednak, że nierozwiązanie tej sprawy przez Radę Powiatu może skutkować działaniami ze strony Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji.