Sejmik województwa przyjąć ma w poniedziałek Strategię Rozwoju Województwa na lata 2014-2020. Będzie to najważniejszy dokument planistyczny dla naszego województwa, skupiony na wykorzystanie funduszy unijnych, które Polska otrzyma do 2020 roku. Należy zwrócić uwagę na fakt, że będą to ostatnie lata, gdy możemy liczyć na duże pieniądze z Unii Europejskiej.
Jak wyjaśnia w komunikacie prasowym Urząd Marszałkowski, głównym założeniem jakie towarzyszyło tworzeniu strategii było umożliwienie większości mieszkańców województwa dostępu do Bydgoszczy i Torunia w 60 minut, zaś tym zamieszkującym najdalsze gminy kujawsko-pomorskiego w 90 minut.
Wszyscy wiemy, że lokomotywami regionów są największe miasta. To one są najsilniejszymi ośrodkami gospodarczym z najniższymi wskaźnikami bezrobocia, to w nich są placówki medyczne o najwyższych stopniach referencyjności, najlepsze wyższe uczelnie, instytucje wysokiej kultury. To one są także – dzięki lotniskom, węzłom drogowym i kolejowym – regionalnymi oknami na świat. W przypadku województwa kujawsko-pomorskiego takimi ośrodkami są Bydgoszcz i Toruń. Stąd systemowe założenie 60/90 – wyjaśnia marszałek Piotr Całbecki.
W tym celu województwo planuje realizacje wielu inwestycji infrastrukturalnych. Między innymi tramwaju łączącego Bydgoszcz i Toruń, planuje się także przywrócić połączenia kolejowe z Inowrocławia do Żnina.
Miej zrozumienia znalazły już jednak potrzeby powiatu nakielskiego, gdzie póki co władze marszałkowskie nie chcą jednoznacznie się opowiedzieć za przywróceniem ruchu kolejowego do Kcyni i Gołańczy.
W strategii pojawiają się także zapisy, że przyszłościowo planuje się powstanie metropolii Bydgoszczy i Torunia. I choć jest to proces długofalowy, to tego typu zapisy w strategii będą deklaracją dla administracji rządowej, że takiej metropolii nasze województwo oczekuje.