Od kilku lat Stowarzyszenie ,,Komunikacja”, które skupia 15 samorządów (w tym Nakło i Szubin) walczy o rewitalizacje linii kolejowej nr 356. Udało się przywrócić już ruch pociągów na odcinek Wągrowiec – Poznań, gdzie zainteresowanie podróżnych przewyższa wstępne założenia.
W Wielkopolsce udało nam się przebić z naszymi koncepcjami – powiedział nam Michał Piechocki, prezes stowarzyszenia ,,Komunikacja” oraz Starostwa Wągrowiecki. Pierwszy etap inwestycji zakładał przywrócenie ruchu pasażerskiego od Poznania do Wągrowca, w drugim etapie pociągi będą jeździć już do Gołańczy, która sąsiaduje z województwem kujawsko-pomorskim.
Nie możemy się już niestety przebić w województwie kujawsko-pomorskim. Władze dają nam do zrozumienia, że nie są zainteresowane tą inwestycją. W takiej sytuacji, nie ma możliwości, aby pociągi jeździły w kierunku wschodnim od Gołańczy – wyjaśnia Piechocki.
Duże zainteresowanie
Przygotowując projekt rewitalizacji linii kolejowej nr 356 zakładano, że pociągami będzie jeździć 2 tysiące pasażerów dziennie. Obecnie dziennie przewija się około 3,4 tys. osób. Co prawda te dane mogą być lekko zawyżone z powodu prac remontowych utrudniających podróżowanie do Poznania samochodem.
W Wągrowcu pojawiła się już koncepcja, aby wybudować wokół dworca kolejowego parking, gdyż wiele osób zostawia w jego okolicy samochody i dalej podróżuje pociągiem.
Samorządy walczą
Mimo niezbyt dużego zainteresowania linią kolejową Urzędu Marszałkowskiego w Toruniu, samorządowcy walczą o uznanie rewitalizacji torów za zadanie kluczowe województwa kujawsko-pomorskiego w strategii do 2020 roku. Taką wolę wyraziły już samorządy Kcyni i Szubina. Pod koniec stycznia stanowisko w tej sprawie ma zając także Rada Miasta Bydgoszczy.
Wczoraj przedstawiciele bydgoskich młodzieżówek (łącznie sześć organizacji) ponad dzielącymi je podziałami politycznymi, wystosowały swoje uwagi do polityki województwa, w której podkreślają znaczenie rewitalizacji linii kolejowej nr 356 w walce z wysokim bezrobociem jakie panuje w naszym województwie.