W ciągu najbliższych tygodni sejmik województwa kujawsko-pomorskiego przyjmie strategie rozwoju województwa na lata 2014-2020. W tym samym czasie najprawdopodobniej Parlament Europejski uchwali ramy budżetowe na ten okres. Dogłębną analizę województwie strategii zapowiadają radni sejmiku z klubu SLD, na chwilę obecną nie chcą mówić jednak o konkretach w sprawie linii kolejowej nr 356.
O to czy ta inwestycja może liczyć na szczególne wsparcie ze strony Sojuszu Lewicy Demokratycznej zapytaliśmy na konferencji pasowej przewodniczącego kujawsko-pomorskich struktur tej partii, a zarazem wiceprzewodniczącego sejmiku Krystiana Łuczaka – Tutaj ostateczne decyzje podejmie Rada Wojewódzka SLD – wyjaśnił nam powściągliwie.
My musimy spojrzeć nowocześnie na sprawę organizacji linii kolejowych. Tutaj się kłania sprawa iż pośpiesznie rozebrano linię Żnin – Bydgoszcz, która dzisiaj by się przydała. Z drugiej strony pojawiają się postulaty rewitalizacji linii do Gniezna, co z punktu naszego interesu oznacza, że lepiej, że oni pracują w Gnieźnie, a mieszkają u nas, bo podatki płacą w naszym województwie – wyjaśnia Łuczak.
Linia kolejowa nr 356 znacznie ułatwiła by komunikację gminy Szubin i Kcynia z Bydgoszczą oraz Poznaniem. Nic więc dziwnego, że o tę inwestycje aktywnie zabiega samorząd Bydgoszczy oraz starosta wągrowiecki.
Zdaniem Krystiana Łuczaka przy opracowywaniu strategii potrzebny będzie kompromis – Apeluje do samorządowców o powściągliwość, gdyż nie każdy kawałek chodnika jesteśmy w tej strategii wstanie zrealizować, gdyż na nie wszystko starczy pieniędzy.
Koszt przywrócenia ruchu pasażerskiego na linie kolejową nr 356 to około 107 milionów złotych.
Nieużytkowany dworzec kolejowy w Kcyni.