W czwartek mieszkańcy ulicy Chodkiewicza zorganizowali się, w celu ochrony stuletnich kasztanowców, których wycinka rozpoczęła się w związku z remontem tej ulicy. Dopiero ta obywatelska postawa bydgoszczan sprawiła, że pracownicy Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej zastanowili się co robią.
Wini rowerzyści – tak tą sprawę próbował na antenie Radia PiK tłumaczyć rzecznik ZDMiKP, który wyjaśniał, że wycinka drzew jest konieczna do budowy infrastruktury rowerowej.
Na te wypowiedzi dość szybko zareagowało stowarzyszenie zrzeszające bydgoskich rowerzystów Masa Krytyczna – Uważamy, że została obrana zła koncepcja wprowadzenia infrastruktury rowerowej na remontowanym odcinku. Najlepszym rozwiązaniem byłoby wprowadzenie pasów w jedni, które umożliwiłyby szybkie i bezpieczne przemieszczenie się rowerzystów na tej ulicy.
Do kolejnych wpadek ZDMiKP w Bydgoszczy, już jednak powoli zaczynamy przywykać.